Żewłakow i Ebebenge polecieli do Brazylii
11.03.2015 15:26
Dyrektor do spraw transferów Michał Żewłakow oraz kierownik do spraw rozwoju sportowego Dominik Ebebenge polecieli do Brazylii. Tam mają obejrzeć siedem meczów - głównie Fluminense, ale nie tylko. Przyjrzą się wielu graczom i wytupują kandydatów do gry przy ul. Łazienkowskiej, którzy mieliby do Warszawy trafić latem. Jak na razie współpraca z brazylijskim klubem nie przebiega tak, jak zakładano. Sprowadzani piłkarze nie są postaciami pierwszoplanowymi. Raphael Augusto miał ogromne zaległości treningowe, Peu grał zbyt indywidualnie i nie był lepszy od młodych Polaków, Ronan był zaś wiecznie kontuzjowany. Jedynie Alan Fialho prezentował ciekawy poziom, ale nie przebił się do pierwszej jedenastki. Wypada mieć nadzieję, że tym razem będzie lepiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.