Żewłakow, Warzycha i Gmoch mówią o Blanco

Jacek Gmoch - Nie widziałem go kilka lat, Blanco ostatnio grał w Meksyku, ale to jest zawodnik bardzo skuteczny. Także w grze głową, bo to wysoki chłopak jest. Musi mieć dogrywane z boku, wtedy może wykorzystywać swoje umiejętności. On musi dostawać odpowiednie podania. Jeśli Danijel Ljuboja pogra trochę z tyłu, to Blanco może być tym snajperem pola karnego. Ma instynkt do zdobywania bramek, ale musi dostawać dobre podania. Gra przede wszystkim twarzą do bramki, tyłem - nie bardzo. Nie pamiętam, żeby był dobry w takim sposobie gry. Jest zawodnikiem, który ma nosa do strzelania bramek, to egzekutor, a nie konstruktor akcji.

Krzysztof Warzycha - Blanco umie się znaleźć w "szesnastce", jest ruchliwy i, co najważniejsze, piłka szuka go w polu karnym. Z tego także wynikało to, że strzelał w Grecji tak dużo bramek. Wydaje mi się, że Legii może się bardzo przydać, gra raczej jako wysunięty napastnik, ale nie czeka biernie na piłkę w polu karnym, żeby tylko wykończyć akcję. Schodzi na prawo, na lewo, w Grecji był mobilnym graczem. Ale większość goli strzelał z pola karnego. Bramki strzelał raczej nogami, choć głową także mu się zdarzało.