Zgrupowania dzień kolejny
09.11.2005 20:37
Kolejny dzień zgrupowania w Zamościu stał pod znakiem dwóch treningów. Ekipa warszawskiej Legii na pierwsze zajęcia udała się o godzinie 10. <b>Dariusz Wdowczyk</b> przeprowadził trening zręcznościowo-szybkościowy. Na zakończenie zawodnicy ofensywni sprawdzili umiejętności bramkarzy w treninigu strzeleckim. W godzinach południowych cała ekipa zjadła obiad w hotelu "Senator", a po nim udała się na zasłużony odpoczynek.
<a href=fotoreportaz.php?id=312 class=link>Fotoreportaż z drugiego dnia zgrupowania</a>
W samo południe z pobliskiego ratusza rozbrzmiał zamojski hejnał, który od XVI wieku grany jest trzy strony świata. Tak to nie pomyłka, hejnał w Zamościu nie jest kierowany w stronę Krakowa, gdyż w przeszłości założyciel miasta Jan Zamoyski miał konflikt z Królewskim Miastem Krakowem i to właśnie na jego rozkaz zaprzestano grania hejnału w stronę tego grodu. O godzinie 15 rozpocząl się trening popołudniowy. Pod okiem Dariusza Wdowczyka oraz Tomasza Strejlaua, indywidualnie ćwiczyli: Jakub Rzeźniczak oraz Dariusz Zjawiński. Trening trwał niespełna godzinę. Nasi piłkarze mieli wolną ręke i głównie ćwiczyli swoją technikę w trójkach. Pod największą obserwacją był zespół w składzie: Szala, Karwan, Magiera. Choć "Magic" na wstępie zajęć odstawał od kolegów to mimo wszystko okazał się najlepszy w tej grupie. Zajęcia odbywały się w dobrej atmosferze i tak też się zakończyły. Po nich cała ekipa udała się do hotelu na kolację. Na jutro zaplanowano ulgowe zajęcia. Będą one miały na celu sprawdzenie taktyki na piątkowy mecz z Hetmanem Zamość.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.