Zimą transferów nie będzie
21.11.2008 12:04
- Zimą raczej nie będzie żadnych transferów, nie będzie na nie pieniędzy. Będziemy grać tymi piłkarzami, których mamy, albo których mieć będziemy bo wszyscy raczej na przyszły rok nie zostaną - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>. Biorąc po uwagę bardzo prawdopodobne odejścia z Łazienkowskiej <b>Aleksandara Vukovicia</b> (otrzymał już zgodę od klubu, może odjeść za darmo) oraz Edsona (Brazylijczykowi kończy się kontrakt) na wiosnę walka o mistrzostwo Polski może być bardzo trudna.
Priorytetem transferowym dla Legii w nadchodzącym okienku transferowym powinni być lewy i defensywny pomocnik oraz bramkostrzelny napastnik. Z takich planów może jednak nic nie wyjść, gdyż kurek z pieniędzmi został przykręcony. Kasa na zakupy może pochodzić tylko z kwot jakie klub zarobi na ewentualnej sprzedaży któregoś z zawodników. Tutaj jak bumerang powraca sprawa Roberta Lewandowskiego. O tym ile nasz klub stracił pod względem sportowym nie decydując się na pozyskanie ze Znicza Pruszków młodego napastnika powiedziano i napisano już wszystko. Warto jednak dodać, że Legia straciła na tym posunięciu również finansowo. Lech wydał na "Lewego" około 300 tys euro. Po meczu z Nancy skauci Fulham deklarowali, że 3 mln euro są w stanie wyłożyć od razu. Usłyszeli jednak odpowiedź, że w chwili obecnej Robert nie jest na sprzedaż. Gdyby Legia pozyskała w zimie Lewandowskiego, teraz mogłaby go sprzedać i pozyskać gotówkę na inne transfery. Ile nasz klub mógł zarobić łatwo policzyć.
Kibice mogą sobie zadawać pytanie dlaczego władze ITI nie chcą wydać kolejnych pieniędzy na zakupy. Oficjalnej odpowiedzi na to pytanie w tej chwili nie ma. Możemy więc sobie pogdybać. Powodów może być kilka. Jednym z nich jest kryzys gospodarczy na skalę światową. Innym częściowa utrata zaufania - klub wydał sporo jak na polskie warunki zimą a efektów na razie nie widać. Być może właściciele dali szanse na pokazanie się Tito, Descardze czy Arruabarrenie. Jeśli wiosną się pokażą być może klub ponownie chętnie sypnie groszem na kolejne transfery. Innym powodem może być zmniejszenie pojemności stadionu na czas jego budowy. Zyski będą mniejsze, a dobrych piłkarzy trudno przekonać do gry w Legii pokazując im plac budowy.
Tak czy siak jeśli transfery będą to raczej bezgotówkowe, zawodników którzy mają swoje karty zawodnicze w ręku. Czy to paradoksalnie podziała na zespół motywująco i drużyna będzie grała lepiej niż obecnie czas pokaże. Przekonamy się już na wiosnę. Obyśmy tylko po kilku kolejkach nie musieli powtórzyć, że w kolejnym sezonie to już na pewno liga będzie nasza...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.