Zima trzyma, ale polscy ligowcy chcą grać
12.02.2010 08:18
Choć mróz wciąż trzyma, a prognozy mówią o kolejnych opadach śniegu, wydaje się, że wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem. Na osiem stadionów ekstraklasy, źle sytuacja wygląda jedynie w Wodzisławiu Śląskim, gdzie uparli się, żeby ogrzewanie murawy włączyć dopiero pięć dni przez meczem. Pozostali gospodarze pierwszych spotkań twierdzą, że są w stanie przygotować się na 26-28 lutego. Mówią to nawet przedstawiciele Arki i Cracovii a więc klubów, które na sto procent nie wiedzą, na jakich stadionach rozegrają pierwsze spotkanie. Wszystko wskazuje na to, że w przypadku Arki będzie to stadion rugby, a Cracovii Stadion Ludowy w Sosnowcu. Oba obiekty mają nadawać się do gry.
Kluby, które w pierwszej kolejce rundy wiosennej występować będą jako goście, ogrzewanie na swoich stadionach włączą na początku przyszłego tygodnia.
Sprawą ewentualnego przesunięcia inauguracji piłkarskiej wiosny miał zająć się obradujący wczoraj zarząd PZPN. Działacze jednak umyli ręce. - Ustalanie terminarza nie leży w kompetencjach związku. Odwołaniem kolejki ekstraklasy powinna się zająć liga zawodowa, a przesunięciem pierwszej ligi ma się zająć Wydział Gier PZPN. Wystarczy, że kierownictwo związku naraziło się już kiedyś na zarzuty, że wpływa na proces licencyjny, który też nie należy do jego kompetencji - przypomina Jacek Masiota z zarządu PZPN.
Przedstawiciele Canal+ nie zajęli dotychczas stanowiska w sprawie ewentualnego przełożenia startu rozgrywek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.