Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zimowe transfery Legii: dobry napastnik albo nikt

Mariusz Ostrowski

Źródło: Życie Warszawy

03.01.2008 08:07

(akt. 21.12.2018 11:47)

Zespół z Łazienkowskiej pod koniec lutego może wznowić rozgrywki bez wzmocnień. W otwartym właśnie oknie transferowym działacze Legii chcą zatrudnić nowego skutecznego napastnika. Bardziej jest jednak prawdopodobne, że tegoroczne zmagania rozpocznie ten sam zespół, który kończył je w grudniu. - Na każdą pozycję mamy bardzo dobrych, jak na polskie warunki, piłkarzy. Brakuje nam tylko bramkostrzelnego napastnika - mówił przed wylotem na urlop do Hiszpanii dyrektor sportowy Legii <b>Mirosław Trzeciak</b>, dodając, że zimą nie zamierza sprowadzać na Łazienkowską żadnego piłkarza z polskiej ligi.
Znaleźć drugą perełkę Trzeciak poszukuje w Hiszpanii zawodnika w stylu Inaki Astiza. Przypomnijmy, że Hiszpan, który wcześniej grał w rezerwach Osasuny w rundzie jesiennej był ostoją defensywy Legii. - Takie perełki jak Inaki nie trafiają się często. Hiszpanie proponują nam piłkarzy na inne pozycje, ale ja pojechałem po napastnika. Z tymi nie jest łatwo. Albo są zbyt drodzy, albo chcą grać na Zachodzie, albo nie chce ich puścić klub, jak chociażby Osasuna Enrique Soli - mówi Trzeciak. - Sezon w Hiszpanii trwa, więc pozyskać grającego piłkarza jest dla polskiego klubu rzeczą niemożliwą. Możemy jedynie wypożyczyć zawodnika, który siedzi na ławce rezerwowych. Musiałby jednak rozpocząć z nami przygotowania od pierwszego dnia. I nie wiadomo, czy udałoby się z nim trafić tak jak z Inakim - dodaje trener Jan Urban."Szałach" wzmocnieniem Legii będzie więc trudno sprowadzić takiego napastnika, który stanowiłby konkurencję dla Takesure Chinyamy, Bartłomieja Grzelaka i Macieja Korzyma, choć w styczniu przy Łazienkowskiej będą testowani piłkarze na tę pozycję z RPA i Ghany. Niewykluczone jednak, że stołeczny klub nie przeprowadzi zimą żadnych transferów. - Latem kadra zespołu została mocno przemeblowana. Odmłodziliśmy ją i ten manewr okazał się skuteczny. Zimą nie ma sensu dokonywać kolejnej rewolucji w składzie - wyjaśnia dyrektor Trzeciak. - Naszym największym wzmocnieniem będzie powrót do zespołu zdrowego Sebastiana Szałachowskiego. Myślę, że na zgrupowania do Hiszpanii polecą wszyscy piłkarze, którzy grali w Legii jesienią - dodaje trener Urban.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.