Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zjawiński i Fabiański podpisali kontrakty

Jan Szurek

Źródło:

13.01.2005 14:13

(akt. 30.12.2018 02:57)

Przy błysku fleszy kilkanaście minut po 13 <b>Dariusz Zjawiński</b> oraz <b>Łukasz Fabiański</b> podpisali umowy z Legią. Odpowiednio 5 i 4,5 letnią. Po zgrupowaniu w Cetniewie kontrakt powinien podpisać <b>Krzysztof Król</b>. Natomiast testowany Brazylijczyk <b>Anderson</b> nie będzie grać w Legii. Podjęto decyzję o odesłaniu go do domu. Białorusin <b>Dimitij Mołosz</b> będzie dalej sprawdzany.
Prezentacja nowych piłkarzy rozpoczęła się od podpisania przez Fabiańskiego i Zjawińskiego kontraktów. Po raz pierwszy Legia podpisuje umowy przy błysku fleszy i zgromadzonych dziennikarzach, a nie w zaciszu gabinetów. Zawodnicy wyraźnie lekko stremowani złożyli podpisy na umowach, a następnie wraz z dyrektorem sportowym Jackiem Bednarzem oraz prezesem klubu Piorem Zygo pozowali do zdjęć. - Ich pojawienie się na Łazienkowskiej nie jest przypadkowe – takimi słowami rozpoczął przedstawianie nowych legionistów Bednarz. – W ten sposób realizujemy założoną strategię rozbudowywania drużyny. Sprowadzamy do zespołu zawodników obdarzonych odpowiednią motoryką, ale również pokładami talentu, który wierzymy, że eksploduje nie dziś, ale na pewno jutro, z pożytkiem nie tylko dla Legii i całej polskiej piłki nożnej. Obaj zasmakowali już dorosłej piłki. Mają za sobą występy w drużynach seniorskich. Wydaje nam się, że są doskonałym przykładem, że w młodym wieku można trafić do dobrego, silnego klubu. Podjąć walkę o miejsce w drużynie i wierzymy, że tą walkę wygrać i stanowić silne punkty naszego zespołu. – zakończył Bednarz. Obaj piłkarze choć wiedzą o trudach jakie czekają ich w Legii zadeklarowali walkę o miejsce w składzie. Chcą na treningach pracować na maksimum swoich możliwości, aby przekonać do siebie trenera Zielińskiego. Później głos zabrał prezes Zygo. - Na pewno zupełnie inaczej należy spojrzeć na napastnika, który walczy o kilka miejsc w jedenastce, a inaczej na bramkarza, który walczy o tylko jedno miejsce. Pan Fabiański został sprowadzony do Legii w bardzo świadomy sposób. Liczymy się z możliwością odejścia od nas Artura Boruca, którym już teraz interesują się znane kluby europejskie. Nie jest to perspektywa kliku miesięcy, ale realnie patrząc jeżeli jego talent nadal będzie się rozwijać należy spodziewać się, że maksymalnie w ciągu 18 miesięcy znaleźć się w innym klubie. To jest czas dla Fabiańskiego aby przygotować się do bycia pierwszym bramkarzem Legii. - Jeśli zaś chodzi o Dariusza Zjawińskiego – mówił dalej Zygo. – Jestem przekonany, że już w rundzie wiosennej dostanie szansę debiutu w jedenastce Legii i, że będzie on w podobnym stylu, jak Rzeźniczaka czy Smolińskiego. Wejdzie do drużyny i będzie stanowić jej wartość dodaną. Choć oczywiście wszystko zależy od niego – zakończył prezes. Na tym skończyła się część poświecona prezentacji nowych piłkarzy, po której zgromadzeni dziennikarze mogli zadawać pytania dotyczące ogólnie polityki transferowej Legii o czym napiszemy w osobnym miejscu.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.