Zmarł Tadeusz Pyszkowski
16.08.2007 13:23
W niedzielę na skutek ciężkiej choroby zmarł <b>Tadeusz Pyszkowski</b> - nestor polskiego dziennikarstwa sportowego i wybitny sprawozdawca radiowy miał 92 lata. W roku 1948 relacjonował m.in. historyczny, pierwszy kolarski Wyścig Pokoju - ta impreza sportowa jak rzadko która silnie związana była z Polskim Radiem, a jej przebiegiem - za sprawą radiowych relacji z trasy Warszawa - Berlin - Praga - przez kilkadziesiąt lat emocjonowały się tysiące nie tylko polskich kibiców.
W roku 1953 komentował "na żywo" mistrzostwa Europy w boksie rozgrywane w warszawskiej hali Gwardii gdzie polscy bokserzy zdobyli 5 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe medale.
20 lat później z londyńskiego stadionu Wembley przekazywał do kraju relację z piłkarskiego meczu Anglia Polska (1:1), który biało-czerwonym pozwolił rok później wystąpić z powodzeniem (zajęli 3. miejsce) w finałach mistrzostw świata w RFN.
To Jego głos od z górą półwiecza rozpoczyna w radiowej Jedynce codzienną "Kronikę Sportową" - wypowiedziane przez Tadeusza Pyszkowskiego słowa "Oj, strzelaj, prędzej, strzelaj" pochodzą z pucharowego spotkania warszawskiej Legii ze Slovanem Bratysława (19 września 1956 r.; było 2:0), a bezpośrednio dotyczyły strzelającego na bramkę rywali Lucjana Brychczego.
Redaktor Pyszkowski przez 18 lat kierował Redakcją Sportową Polskiego Radia. Po przejściu na emeryturę nadal interesował się sportem i tym, co na jego temat mówi się na radiowej antenie. Jeszcze kilka lat temu odwiedził "swoją" Redakcję na warszawskim Mokotowie i osobiście poznał młodszych od siebie o kilkadziesiąt lat kolegów. Pogrzeb odbędzie się 23 sierpnia o godz. 12.00 na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
Pogrzeb Tadeusza Pyszkowskiego odbędzie się 23 sierpnia br. o godz. 12.00 na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
Cześć Jego Pamięci!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.