Zmazać plamę z Grodziska
26.02.2008 09:25
Dla piłkarzy <b>Jana Urbana</b> to będzie idealna okazja, by chociaż częściowo zmazać plamę po niespodziewanej porażce z Dyskobolią w Grodzisku Wielkopolskim. Dzisiaj o godz. 18 legioniści zmierzą się w ćwierćfinale Pucharu Ekstraklasy z Polonią Bytom. Jeśli wyeliminują śląską drużynę, to w półfinale trafią na zwycięzcę rywalizacji Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. Warszawianie mają już tylko iluzoryczne szanse na zdobycie mistrzostwa Polski, za to w rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy i Pucharu Polski ciągle uchodzą za jednego z faworytów.
Szkoleniowiec Legii, podobnie jak jesienią, w spotkaniach Pucharu Ekstraklasy zamierza dać szansę młodym zawodnikom. Dlatego do Bytomia nie pojadą ci piłkarze, którzy na mecz z Dyskobolią wybiegli w podstawowym składzie. Urban zrobił wyjątek tylko dla dwóch zawodników - Bartłomieja Grzelaka i Jakuba Rzeźniczaka. Obaj grali w sobotnim spotkaniu od pierwszej do ostatniej minuty.
W wyjściowej jedenastce stołecznej drużyny na pewno znajdą się Przemysław Wysocki, Adam Frączczak, Maciej Rybus i Ariel Borysiuk. Wszyscy trenowali z pierwszym zespołem podczas jego ostatniego zgrupowania w hiszpańskiej miejscowości Orihuela. - Ostatnio było wokół mnie trochę zamieszania. Jestem jednak przygotowany do gry przeciwko Polonii - zapewnia Wysocki.
Wczoraj po treningu trener Jan Urban ogłosił kadrę na mecz z bytomianami. Dzisiaj, punktualnie o ósmej rano, wszyscy piłkarze stawią się przy Łazienkowskiej, skąd wyruszą na... Dworzec Centralny. Sztab szkoleniowy Legii postanowił bowiem, że zdecydowanie sprawniej zespół dotrze na Śląsk pociągiem. Ten środek lokomocji pozwoli mu uniknąć uciążliwego wyczekiwania w korkach.
W poprzednim sezonie legioniści, jeszcze z Dawidem Janczykiem w składzie, zakończyli udział w Pucharze Ekstraklasy właśnie w ćwierćfinale. Wtedy nie sprostali przeciętnemu Górnikowi Łęczna. Teraz zmierzą się z równie przeciętnymi bytomianami.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.