ŻW: Janas na następcę Wdowczyka
16.09.2006 06:32
Wczorajszy Dziennik informował, że właściciele Legii rozważają zatrudnienie na miejsce <b>Dariusza Wdowczyka</b>, Stefana Majewskiego. Dzisiejsze Życie Warszawy podaje, że następcą obecnego trenera będzie były selekcjoner reprezentacji Polski <b>Paweł Janas</b>, który w 1996 r. doprowadził stołeczny klub do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. <i>Sprawa utrzymywana jest w ścisłej tajemnicy, ale wiemy na pewno, że Janas, który obecnie nigdzie nie pracuje, jest na liście życzeń <b>Jana Wejcherta</b> i <b>Mariusza Waltera</b>. Dowiedzieliśmy się o tym od dobrze poinformowanej osoby z koncernu ITI</i> - twierdzą w swej publikacji dziennikarze "Życia Warszawy".
– Powiem więcej. Paweł otrzymał już nawet propozycję pracy na Łazienkowskiej – mówi cytowana przez popularny dziennik osoba przedstawiona jako "zaprzyjaźniona z Janasem".
Wspólnie z Majewskim?
Były selekcjoner może zostać trenerem Legii (jego asystentem, podobnie jak w kadrze, byłby Maciej Skorża) lub dyrektorem sportowym. W tym drugim przypadku byłby osobą odpowiedzialną za wyniki, a zespół w roli trenera prowadziłby Stefan Majewski lub Ryszard Tarasiewicz. Majewski jest obecnie w dobrej komitywie z właścicielami Legii, oglądał nawet mecz warszawskiej drużyny z Austrią Wiedeń (na stadionie był też... syn Pawła Janasa – Rafał). Nie wiadomo jednak, czy jego porozumienie z Janasem byłoby możliwe. Od czasów wspólnej pracy w Amice Wronki obaj panowie nie przepadają za sobą. Natomiast Tarasiewicz musiałby rozwiązać kontrakt z Jagiellonią Białystok, którą stara się wprowadzić do ekstraklasy.
Zatrudnienie Janasa w Legii będzie możliwe tylko w przypadku zwolnienia Dariusza Wdowczyka (trudno wyobrazić sobie, by chciał on wykonywać polecenia nowego dyrektora sportowego). Wdowczyk, choć od lat jest pupilem Mariusza Waltera, ocali posadę tylko wówczas, gdy Legia wyeliminuje Austrię Wiedeń i zakwalifikuje się do fazy grupowej o Puchar UEFA. Właściciele Legii są coraz bardziej zaniepokojeni sprowadzaniem przez Wdowczyka dużej liczby obcokrajowców, którzy spisują się znacznie poniżej oczekiwań.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.