fot. Marcin Szymczyk

Zwycięstwo Polski w ostatnim sprawdzianie przed EURO

Redaktor Krzysztof Muszyński

Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

10.06.2024 20:20

(akt. 11.06.2024 15:11)

Reprezentacja Polski, przygotowująca się do EURO 2024, wygrała 2:1 z Turcją na PGE Narodowym. Dla biało-czerwonych był to ostatni sprawdzian przed turniejem w Niemczech. Na zgrupowaniu nie ma żadnego zawodnika Legii Warszawa.

Pierwsze 10 minut w wykonaniu reprezentacji Polski, to kompletne przeciwieństwo tego, co oglądaliśmy w piątek, przy okazji spotkania z Ukrainą. Piłkarze Michała Probierza nie mieli pomysłu jak szybko wyjść spod własnej bramki, często gubili piłkę, zaś z przodu liczyli, że dalekie podania w pełni załatwią sprawę.

Nieco nieoczekiwanie w 12. minucie Karol Świderski dorwał się w polu karnym do piłki, po czym pewnie wpakował ją do bramki. Niestety gracz Hellasu w trakcie celebracji trafienia niefortunnie postawił nogę, przez co nabawił się kontuzji. Kibicom Legii przypomniał się Bartosz Kapustka, który na początku rywalizacji z Florą Tallinn w 2021 roku zerwał więzadło krzyżowe przednie w podobny sposób.

Z biegiem czasu zaczęliśmy być świadkami otwartej oraz wyrównanej rywalizacji. Niejednokrotnie na składną akcję gospodarzy, Turcy odpowiadali serią strzałów na bramkę Wojciecha Szczęsnego. Niemniej wielki pech w szczególności nie odpuszczał napastnikom reprezentacji Polski, bowiem w 33. minucie boisko z powodu urazu opuścił Robert Lewandowski.

Mimo że biało-czerwoni ze sporą łatwością przechodzili większość tureckiego zespołu, to problemem okazywały się dośrodkowania, które często były mocno niecelne. Ponadto w dalszym ciągu Polacy dopuszczali się prostych strat na własnej połowie. W 43. minucie, po jednej z takich sytuacji, omal nie padła bramka, lecz trzeźwą interwencją popisał się Szczęsny.

Na początku drugiej odsłony doszło do spięcia pomiędzy dwoma drużynami, natomiast z upływem czasu, zwłaszcza wejścia Turków zaczęły być agresywne i bezpardonowe. Zresztą to właśnie goście zaczęli polowanie na gola. Nieraz do pełni szczęścia brakowało im skuteczności, a momentami pod bramką Szczęsnego naprawdę się gotowało.

Obraz gry w ogóle się nie zmieniał, a w 77. minucie Turcja dopięła swego. Baris Yilmaz precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Szczęsny nieudanie interweniował poza polem karnym, a przed dużym kiksem uchroniła go poprzeczka, którą obiła futbolówka po strzale rywala. W końcówce znów do głosu zaczęli dochodzić Polacy. Po kilku dobrych sytuacjach, bramkę ustalającą wynik zdobył Nicola Zalewski. Ostatnie spotkanie biało-czerwonych przed EURO 2024 zakończyło się zwycięstwem 2:1. Niestety zostało okupione kontuzjami. – Lewandowski ma lekki uraz, tak że miejmy nadzieję nie powinno być problemów. Świderski podkręcił staw skokowy i dopiero po badaniach będzie wiadomo jaka jest sytuacja. Zmiana Dawidowicza też była spowodowana lekkim urazem. Mam nadzieję, że ta trójka dojdzie po paru dniach do siebie. Nikogo nie będziemy dowoływali – wyjaśnił po meczu trener Michał Probierz.

Po meczu dużą szczodrością wykazali się kibice reprezentacji Polski, którzy z trybun masowo zrzucili pluszaki dla potrzebujących dzieciaków. Ta szczytna inicjatywa jest już popularna na stadionach z całego świata.

MECZ TOWARZYSKI PRZED EURO 2024: POLSKA – TURCJA 2:1 (1:0)
Świderski (12. min.), Zalewski (90. min.) – Yilmaz (77. min.)

Żółte kartki: Salamon, Slisz – Yilmaz, Kokcu

POLSKA: Szczęsny – Bednarek, Dawidowicz (46' Salamon), Kiwior – Frankowski, Slisz (78' D. Szymański), Piotrowski (46' S. Szymański), Zieliński (46' Moder), Zalewski – Lewandowski (33' Urbański), Świderski (19' Piątek)

TURCJA: Gunok – Kokcu, Bardakci, Akaydin, Ayhan (61' Demiral) – Kahveci (46' Guler), Muldur, Calhanoglu (71' Yildiz), Ozcan (61' Yokuslu), Akturkoglu (83' Tosun) – Kilicsoy (46' Yilmaz)

Polecamy

Komentarze (475)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.