Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zwycięzca może być jeden!

Redakcja

Źródło:

27.10.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 07:34)

O godzinie 16 w sobotę przy ulicy Cichej wybiegnie jedenastka stołecznej Legii, która skonfrontuje swoje siły z tamtejszym Ruchem. Faworytem są niewątpliwie goście, gdyż wyprzedzili chorzowian o dziesięć miejsc w tabeli. Jednak to wcale nie oznacza, że podopieczni Jana Rudnowa nie powalczą o punkty. – Przed nami trudne mecze z Legią i Zagłębiem Lubin, w nich musimy poszukać punktów – podkreśla szkoleniowiec. Działacze gospodarzy zaczynają się niepokoić, bowiem jeśli tak dalej będzie grał Ruch, to niebawem czeka ich strefa spadkowa. – Kryzys zaczął się już wiosną. Przespaliśmy pewien moment ostrzegawczy i stało się tak jak się stało – mówi napastnik Ruchu, Mariusz śrutwa. Zapewne w sobotę będzie się on starał dwukrotnie, gdyż niegdyś występował na Łazienkowskiej. – Nie będzie to dla mnie jakieś szczególne spotkanie. Będzie to normalny mecz jak każdy inny – stwierdzi jednak śrutwa, który w tej rundzie gra poniżej oczekiwań, bo wpisał się na listę strzelców tylko raz, na jedenaście meczy. – Bardzo chcielibyśmy powtórzyć rezultat jaki z Legią osiągnęły Katowice, to pomoże nam opuścić dolne rejony tabeli – mówi śrutwa. – Typuję zwycięstwo Ruchu – dodaje.
Jednak szanse chorzowian są tak małe, że... – Jeśli będziemy tak grali, to Legia wróci na miejsce w tabeli, o którym marzą kibice – powiedział po ostatniej ligowej potyczce z wrocławski śląskiem, trener Legii Franciszek Smuda. Słowa szkoleniowca wydają się bardzo rzeczywiste, albowiem legioniści pokonali wrocławian w przepięknym stylu. - Myślę, że nie tylko śląsk nie byłby w stanie w sobotę skutecznie rywalizować z Legią, znacznie silniejsze drużyny także – powiedział po tym meczu szkoleniowiec gości, Władysław Łach. Legia gra bardzo dobrze, a Ruch kiepsko, więc zwycięzca może być jeden!
Niestety meczu na żywo (oficjalnie) nie obejrzą kibice Legii. Jako że w pobliżu stadionu „Niebieskich” trwa budowa trasy, fani gości nie zostają wpuszczani na obiekt, gdyż – jak się domyślamy – na sektorze znajduje się dużo kamieni. Tymczasem PZPN w ubiegłym sezonie ustalił zasadę, że kibice gości muszą być wpuszczeni na stadion. Czy Ruch zlekceważy decyzję PZPN? Zapewne, lecz i tak nie zabraknie warszawiaków na obiekcie – wybiorą się tam w stylu „incognito”. [Jun (głosy na podstawie PS i NL)]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.