Żyro trenował i... wrócił na Łazienkowską (akt. 16:00)

W środowe popołudnie kadrowicze mieli trening na stadionie przy ul. Konwiktorskiej. W zajęciach, po raz pierwszy od początku zgrupowania, wziął udział skrzydłowy Legii Michał Żyro, który pod koniec meczu ligowego z Lechem w Poznaniu doznał groźnie wyglądającej kontuzji stawu skokowego. - Zobaczymy, jak Michał będzie się czuł po treningu na pełnych obrotach. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i do Irlandii pojedzie w pełni zdrowy - powiedział na konferencji prasowej asystent selekcjonera Bogdan Zając.

(aktualizacja za "sport.wp.pl" - 26.03) Adam Nawałka stwierdził, że Michał Żyro nie zdoła w 100 procentach przygotować się do meczu, dlatego podjął decyzję, iż piłkarz nie poleci do Dublina na spotkanie z Irlandią. Jacek Jaroszewski do końca wierzył, że uda się wyleczyć nogę zawodnikowi, ponieważ uraz nie jest tak groźny, jak wyglądały zdjęcia świeżo po niedzielnym starciu z Lechem Poznań.