558 dni przerwy Wańka

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.04.2019 13:39

(akt. 28.04.2019 17:21)

Aleksander Waniek wrócił do gry! Wychowanek Legii Warszawa pauzował przez 558 dni z powodu urazu. W niedzielę pomocnik wszedł na boisko w meczu rezerw z ŁKS-em Łomża.

Aleksander Waniek zerwał po raz pierwszy więzadło krzyżowe w spotkaniu Legii Warszawa z islandzkim Breidablik w Lidze Młodzieżowej UEFA 17 października 2017 roku. Pomocnik musiał poddać się operacji, a także żmudnemu leczeniu, które trwało przez kilka miesięcy. W rundzie wiosennej Waniek wznowił treningi, zwiększał obciążenia, aż wrócił do zajęć z zespołem. Radość nie trwała długo, bo piłkarza ponownie spotkał pech w postaci zerwanego więzadła. 

20-letni zawodnik ponownie musiał przejść znaną już sobie drogę, która trwała dziesięć miesięcy. W ostatnich tygodniach Waniek pracował już z drużyną, ale był ostrożnie wprowadzany do pracy z zespołem. Po raz pierwszy, pomocnik znalazł się w kadrze na mecz ligowy z ŁKS-em Łomża. Przy korzystnym wyniku, gdy warszawiacy prowadzili już 3:0, trener Piotr Kobierecki pozwolił pomocnikowi na powrót. 

Przerwa Wańka potrwała 558 dni. Pomocnik wszedł na murawę w 83. minucie meczu w miejsce Mateusza Praszelika, a Legia II pokonała 3:0 klub z Łomży. - Jestem bardzo szczęśliwy z powrotu do gry. Wszyscy wiedzą jaką drogę przeszedłem. Miałem praktycznie dwuletni rozbrat z futbolem. Nie ukrywam, przy takiej kontuzji każdy ma wzloty i upadki. Po drugim zerwaniu więzadła miałem trudne dni. Jeżeli grasz w piłkę całe życie, dalej chcesz walczyć o marzenia – skomentował Waniek.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.