Aktywacja, stałe fragmenty gry i goście na treningu Legii
24.01.2024 19:55
Około godziny 15:30 niemal wszyscy pojawili się na murawie. W hotelu pozostał jedynie Blaż Kramer - pracował na siłowni z fizjoterapeutami. Przy linii bocznej boiska zajęciom przyglądali się prezes Dariusz Mioduski i wiceprezes zarządzający klubem, Marcin Herra. Na koniec dnia właściciel Legii robił pompki razem z Pawłem Wszołkiem i fizjoterapeutą Maciejem Treutzem-Kuszyńskim.
Czytaj też
Zajęcia były przeznaczone na aktywację poszczególnych partii mięśniowych i stałe fragmenty gry - rzuty wolne były kolejny już raz powtarzane w wielu odmianach rozegrania. Na koniec Josue założył się z Maciejem Rosołkiem o to, kto lepiej wykona rzut wolny lewą nogą. Trzeba przyznać, że „Rosi” wykazał się odwagą i wiarą w siebie. Przegrany musiał przejść spory odcinek boiska na kolanach i okazał się nim Rosołek.
W trakcie zajęć na boisku pojawił się pies, który ganiał za piłkami. Jak zwykle w takich sytuacjach psiak wylądował w rękach Artura Jędrzejczyka, potem opiekował się nim jeszcze Radovan Pankov. A trener Kosta Runjaić tylko pytał - gdzie jest facet od kota? (- Z Mostaru jeden z dziennikarzy przywiózł do Polski kota - przyp. red.).
Podczas zajęć z boku boiska pojawił się Wicher Kobyłka - zespół do lat 14, gdzie trenerem jest m.in. były rzecznik prasowy i kierownik Legii Warszawa, Piotr Strejlau. Młodzi zawodnicy najchętniej robili sobie zdjęcia z Josue oraz… Janem Ziółkowskim, który wywodzi się z tego klubu.
W czwartek piłkarze Legii Warszawa zagrają mecz z Rapidem Wiedeń. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15. czasu polskiego.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.