Aleksandar Vuković: Biorę pełną odpowiedzialność
22.09.2016 12:04
- Tak się złożyło, że pierwszy swój mecz jako trener poprowadzę z Wisłą Kraków. Rozegrałem kilka ciekawych spotkań z „Białą Gwiazdą”. Nasza rywalizacja przesądzała o tytułach mistrzowskich. Zazwyczaj tak jest, iż do swojego największego wroga ma się też spory sentyment. Jeśli chodzi o Radosława Sobolowskiego, z którym nieraz miałem boiskowe spięcie, to razem uczęszczamy na kurs trenerski.
- Pozostaje w kontakcie z Jackiem Magierą. Nie zamierzam wychodzić przed szereg. Klub nie podał jednak jeszcze pewnych informacji i ja biorę odpowiedzialność za spotkanie z Wisłą. To ja wybieram kadrę meczową. Raczej ze spokojem nie obserwuję boiskowych wydarzeń. Myślę, że nie tracę jednak nerwów. Nie chcę w pierwszym swoim spotkaniu jako szkoleniowiec zostać odesłany na trybunę. Chciałbym, aby nasz prezes po starciu z „Białą Gwiazdą” tłumaczył się, czemu zmienia trenera, który wygrał wszystkie konfrontacje.
- Nie mam żadnych wątpliwości co do składu na mecz z Wisłą, ale wam powiem, że zastanawiam się nad trzema, czterema nazwiskami. Zachowam się jak doświadczony trener. Oczywiście, chcę się wykazać. Jestem człowiekiem ambitnym. Pragniemy zwyciężyć i pokazać, iż Legia cały czas jest mistrzem Polski.
- To bardzo krótki czas, żeby wprowadzić autorski pomysł. Tej drużynie potrzebna jest stabilizacja. Chcę zaszczepić w nich werwę i energię. Po treningach wiem, że drużyna zagra z pełnym zaangażowaniem. Zobaczymy na co pozwoli nam rywal. Spodziewam się dobrego meczu.
- Tak się złożyło, że w swoim pierwszym meczu zmierzę się przeciwko byłemu trenerowi. Na pewno nie jest to najważniejszy punkt spotkania. Jednakże bardzo miło wspominam pracę z Dariuszem Wdowczykiem. Przez całą swoją karierę piłkarską w Legii dwa razy zdobyłem mistrzostwo Polski. Do tych sezonów podchodzi się z dużym sentymentem. Raz po mistrzowski tytuł sięgnąłem właśnie z obecnym opiekunem Wisły.
- Wszyscy doskonale wiemy jaka jest liga. Razem z Wisłą zajmujemy ostatnie miejsca w tabeli, ale w przyszłości oba kluby zajmą wyższe lokaty. Nie możemy jednak porównać naszych problemów. „Biała Gwiazda” ma pewne zawiłości z właścicielami. My natomiast posiadamy boiskowe kłopoty. Specyfika Legii jest taka, że może być w kryzysie, a awansuje do Ligi Mistrzów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.