Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Nie chcemy popełniać tych samych błędów

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

10.05.2019 13:15

(akt. 15.05.2019 23:54)

- Analizujemy to, co dzieje się na boisku, a zwłaszcza momenty, które są do poprawy. Jeżeli tylko spojrzymy na dwie stracone ostatnio bramki, to są do siebie podobne - stwierdził Aleksandar Vuković, szkoleniowiec Legii Warszawa. W niedzielę mistrzowie Polski zmierzą się o godzinie 15:30 z Pogonią Szczecin.

- Sytuacja kadrowa jest dość dobra, ale treningi wszystko nam ostatecznie wyjaśnią. Praktycznie pierwszy raz mogę liczyć na wszystkich graczy - powiedział Aleksandar Vuković

- Analizujemy to, co dzieje się na boisku, a zwłaszcza momenty, które są do poprawy. Jeżeli tylko spojrzymy na dwie stracone ostatnio bramki, to są do siebie podobne. Mamy świadomość pomyłek i jedyną drogą jest praca i zaangażowanie wszystkich sił w naprawienie błędów. Nie możemy ich powielać, chcemy je za to wyeliminować. To było zbyt łatwe i proste biorąc pod uwagę ile wysiłku i umiejętności musimy wykazać, by stworzyć sobie szansę pod bramką przeciwnika. A tracimy gole po dograniu w nasze pole karne… - dodał szkoleniowiec. 

- Zdajemy też sobie sprawę, że w pierwsze minuty nie są dla nas przychylne. Czasami dzieje się to przez to, że jest duża chęć zmian. Jeszcze nie było mnie na stanowisku trenera, a ta kwestia zbiegu okoliczności się przewijała. Myślimy nad tym. Chcemy to poprawić już w najbliższym czasie.  Nie chciałbym demonizować początków meczów, bo większość spotkań wygrywamy. Ostatni, z Piastem, przegraliśmy nie dlatego, że źle zaczęliśmy, ale byliśmy nieskuteczni. Jeśli kończymy spotkanie bez strzelonego gola, to pojawia się problem. Może się zdarzyć, że rywal zdobędzie bramkę, ale nie możemy tracić głowy i spinać się tylko na sam początek. To ważne chwile, ale zależy mi, by szukać w meczu takiej skuteczności, jak w drugiej połowie w Gdańsku - stwierdził trener „Wojskowych”. 

- Zawodnika się nie oszuka. Nie można powiedzieć, że ktoś gra dobrze, jeśli tak nie było lub zawodnik ma inne odczucie wewnątrz. 90 procent drużyny mogło czuć po meczu z Piastem, że Legia nie zagrała słabego meczu. Od bramkarzy po napastników - było dobrze, ale przeciwnik również był w wysokiej dyspozycji. Łatwiej po takiej sytuacji rozmawiać z drużyną w kontekście kolejnych rywalizacji. Taki poziom gry z dodatkiem skuteczności, może dać nam wiele. Ważne jest utrzymanie poziomu pewności siebie. Musimy „grać swoje” i wygrywać mecze - powiedział Vuković. 

- Siła mentalna będzie kluczowa na finiszu. Nie ma już czasu na kształtowanie czy podniesienie poziomu przygotowania fizycznego. Pomimo faktu, że przegraliśmy ostatni mecz, cały obraz nie jest chyba tak zły. Mamy prawo z optymizmem patrzeć przede wszystkim na mecz z Pogonią, ale także cały tydzień, który jest przed nami - dodał szkoleniowiec Legii. 

- Jesteśmy zadowoleni z Carlitosa, ale nie chcę mówić o jego roli na boisku tylko w kontekście strzelania goli. Wiele razy nam pomagał i mogę się cieszyć, że mam takiego zawodnika, który jest zdrowy i gotowy. To piłkarz, którzy wnosi wartość dodatnią do zespołu. Jarosław Niezgoda również jest gotowy, ale czasami jest z nim tak, że trzeba sprawdzić czy lodówka jest zamknięta. Nie chcę dwa treningi przed meczem mówić, że na pewno znajdzie się w kadrze meczowej. - stwierdził Vuković.

- Rozmawiamy w klubie o trzech najbliższych meczach, ale aktualnie o spotkaniu z Pogonią. Nie mamy prawa myśleć o niczym innym, jak o rywalizacji ze szczecinianami. Trener może myśleć ciut więcej i szerzej, ale temat mojej przyszłości nie powinien być istotny dla grupy - powiedział Serb w kontekście swojej przyszłości.

Polecamy

Komentarze (92)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.