Aleksandar Vuković: Nigdy nie jest tak dobrze, ani tak źle jak mówią
19.04.2019 15:18
- Każdy, kto dobrze życzy Legii, musi zdawać sobie sprawę, że czeka nas trudna droga w walce o mistrzostwo. Ostatnie trzy tytuły zdobywaliśmy w ostatniej kolejce, więc uśmiecham się słysząc głosy, że tylko sami możemy sobie zaszkodzić. Musimy być czujni, by potem nie żałować - stwierdził szkoleniowiec mistrzów Polski. - Będę powtarzał to do znudzenia płkarzom w szatni, bo znam ten klub od lat: nigdy nie jest tak dobrze, ani tak źle, jak może się wydawać. Z Cracovią nie wygraliśmy w tym sezonie i nie ma sensu przesadzać w żadną stronę. Pokora przed sobotnim meczem będzie zdecydowanie przydatna - dodał Serb.
Gra ze złamaną kością jest wielkim ryzykiem, ale pokazuje u zawodnika wolę walki i trzeba go za to wyróżnić.
- Niezgoda, Wieteska, Kucharczyk, Majecki nie zagrają z Cracovią. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry. Chwaliłem „Wietesa” i „Kuchego” za walkę z rywalami mimo odniesinych kontuzji. Nie mogę mieć pretensji do ludzi, którzy czują ból, a jednak walczą do końca. Gra ze złamaną kością jest wielkim ryzykiem, ale pokazuje u zawodnika wolę walki i trzeba go za to wyróżnić. Widzimy, że to ludzie, na których klub i drużyna mogą liczyć. W przypadku Kucharczyka widać to od wielu lat - uważa "Vuko".
- Wiedziałem, że zespół nie jest źle przygotowany do sezonu. Nie jest też tak, że pracuje się nad motoryką tylko przez miesiąc w Portugalii czy Turcji. O tym trzeba myśleć ciągle i dbać o tę kwestię. Są powody do optymizmu w kwestii motoryki, bo widzimy, że Legia jest zaangażowana na treningu i zespół dobrze pracuje. W trakcie meczów wygląda to solidnie - powiedział trener "Wojskowych".
- Nie blokowaliśmy ulicy Łazienkowskiej, by zabezpieczyć się przed obserwacjami sztabu Cracovii. Mam też zaufanie do współpracowników. Cenię Michała Probierza, wyjątkową osobę na naszym rynku trenerskim. Od lat udowadnia, że jest dobrym szkoleniowcem. Mogę jednak sprawić, by trener Probierz spał spokojnie - tym razem Kucharczyk na pewno nie pojawi się na boisku. Ze względu na tabelę, czeka nas ciekawy mecz. Nasze drużyny ostatnio zwyciężały i prezentowały dobry styl. Będziemy chcieli dyktować warunki w trakcie spotkania. Często trwa walka o to, kto będzie miał więcej do powiedzenia w ciągu 90 minut. Z tego wynika też powiedzenie, że „gra się na tyle, na ile pozwala rywal”. Zobaczymy, jak będzie w sobotę. Nie spodziewam się, że ktokolwiek będzie grał bardzo defensywnie - powiedział Vuković.
Nikt nie będzie jednak odpuszczał, nie będzie kalkulacji
- Nie będziemy kalkulowali tylko dlatego, że dziesięciu zawodników jest zagrożonych kartkami. Wszyscy mają dążyć do wygranej. Głupie żółte kartki w żadnym momencie nie są nam potrzebne. Myślę tu choćby o protestach względem arbitra i na to trzeba zwrócić uwagę. Nikt nie będzie odpuszczał. Będziemy walczyli bez kalkulacji, to niezbędne - stwierdził szkoleniowiec mistrzów Polski.
- Cracovia to drużyna, której budowa trwała do końca okna transferowego. Gol czy Cabrera dołączyli do zespołu późno, ale obecnie krakowiacy punktują na wysokim poziomie. Świadczy o tym też ostatni mecz, w którym Cracovia pewnie ograła Lechię. Trener też jest gwarantem tego, że zespół funkcjonował dobrze. Nie możemy pozwolić sobie na to, by zaprzątać sobie głowę sobotnim spotkaniem - dodał.
Musimy być nieco oderwani od całej otoczki i znać realny obraz sytuacji.
- Siedząc z boku i patrząc bez emocji, wszystko może się wydawać łatwiejsze. Jestem świadkiem ostatnich sezonów, ale jeśli widzę w papierach, że Legia potrafiła nie wygrać w dwunastu kolejkach, to pokora jest niezwykle potrzebna. Nie można kreować nas na niewiadomo kogo, trzeba za to uświadamiać zawodników. Musimy być nieco oderwani od całej otoczki i znać realny obraz sytuacji. W tym sezonie wygraliśmy w osiemnastu meczach, co oznacza, że dużego procentu spotkań… nie wygraliśmy - powiedział Vuković.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.