Aleksander Jagiełło: Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
16.01.2014 08:17
- Pobyt w Bielsku to był przełom. Dał mi dużo pewności siebie. Trener Czesław Michniewicz mi zaufał, rozegrałem sporo minut i teraz wracam do Legii lepszy - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Aleksander Jagiełło.
Teraz celem Jagiełły, tak samo jak i pozostałych młodych zawodników, jest pokazać się Bergowi z jak najlepszej strony. Norweg zapowiedział już, że wszyscy zaczynają u niego z czystą kartą, ale sugerował też, że szczególnie liczy na młodych, których chce wprowadzać do składu. - Mamy bardzo dobrą akademię, wielu zdolnych wychowanków, ale wiem, że nikt nam za darmo tego miejsca w składzie nie da. Wiemy, że kiedy dołączą do nas kadrowicze, to do Polski wróci pięciu lub sześciu młodych. Ale ja się tego nie obawiam. To nie będę ja. Droga do Legii prowadzi tylko przez ciężką pracę. Jestem gotowy. Każdy z nas jedzie ciężko pracować, aby na wiosnę grać w pierwszej drużynie. Nie chcę oceniać kolegów. Każdy z nas pracuje na swoją kartę. Ja wiem, co mam robić. Przyzwyczaiłem się już do obciążeń w seniorskiej piłce. W Podbeskidziu było fajnie, ale - jak to mówią - wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Na wiosnę chciałbym grać w Legii - przekonuje Jagiełło.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.