Analiza gry Ordabasów: Dużo goli po stałych fragmentach

Ordabasy Szymkent są obecnie samodzielnym liderem ligi kazachskiej (system wiosna-jesień), mają na koncie 42 punkty (13 wygranych, 3 remisy, 1 porażka) i 3 "oczka" przewagi nad FK Astana. Niedawno awansowały też do finału Pucharu Kazachstanu (4 listopada), dzięki czemu drugi raz z rzędu zagrają w decydującym meczu o to trofeum.

W 2022 roku najbliższy rywal Legii wywalczył 5. pozycję w tabeli z dorobkiem 38 punktów (11 wygranych, 5 remisów, 10 porażek), a grę w eliminacjach Ligi Konferencji Europy zagwarantował sobie poprzez zdobycie krajowego pucharu.

Największe sukcesy Ordabasów to Puchar (2011, 2022) i Superpuchar Kazachstanu (2012). W ostatnich latach klub z Szymkentu występował w eliminacjach Ligi Europy, ale docierał w nich maksymalnie do 2. rundy.

Wyniki Ordabasów w kwalifikacjach do Ligi Europy:

• 2020 – 1. runda eliminacji (1:2 z FC Botosani)
• 2019 – 2. runda eliminacji (1:1, 2:3 z Mladą Bolesław), 1. runda eliminacji (1:0, 2:0 z Torpedo Kutaisi)
• 2017 – 1. runda eliminacji (0:2, 0:0 z Siroki Brijeg)
• 2016 – 1. runda eliminacji (0:3, 3:3 z FK Cukaricki)
• 2015 – 1. runda eliminacji (0:0, 1:2 z Beitarem Jerozolima)
• 2012 – 2. runda eliminacji (2:2, 1:2 z Rosenborg BK), 1. runda eliminacji (1:0, 0:0 z FK Jagodina)

KAZACHSKI JOSUE

Kluczowym zawodnikiem Ordabasów jest Aschat Tagybiergien, kapitan klubu i reprezentacji Kazachstanu. To mózg drużyny, który ma świetną prawą nogę, umie potężnie i dokładnie uderzyć z dystansu. Kapitalnie wykonuje stałe fragmenty – w 2023 roku zdobył 5 bramek po bezpośrednich strzałach z rzutów wolnych (jedna z nich do obejrzenia od 2:30 na poniższym wideo), trochę jego dośrodkowań też zostało zamienionych na gole.

W obecnym sezonie Tagybiergien zdobył 12 bramek, miał 11 asyst. Dużo widzi, potrafi niekonwencjonalnie zagrać, umiejętnie rozciągnąć grę, prostopadle podać w pole karne, precyzyjnie dośrodkować (zarówno z akcji, jak i po rzutach wolnych czy rożnych). Zachowując wszelkie proporcje – to kazachski Josue.

DYNAMICZNY NAPASTNIK, CIEKAWY WAHADŁOWY, TECHNICZNY POMOCNIK

Ważnym zawodnikiem Ordabasów jest także Bobur Abdicholikow, 26-letni Uzbek, który pod koniec 2022 roku był łączony z Legią. To dynamiczny napastnik, korzystający z motoryki, szybkości, niezłego dryblingu. Ma dobre obie nogi, krótko prowadzi piłkę. Charakterystyczne stały się jego akcje, gdy zbiega na prostopadłe podania w boczne sektory pola karnego (najczęściej w prawy), po czym oddaje strzał – w ten sposób zdobył parę bramek.

Nieźle spisuje się Auro, prawy wahadłowy, który lubi się podłączyć do ofensywy, pokazać motorykę, szybkość, technikę. Potrafi dokładnie dośrodkować w pole karne, płasko wycofać z bocznego sektora. Dobrze rozumie się z Abdicholikowem, któremu dwa razy asystował, a także otrzymał od niego podanie, po którym skutecznie uderzył na dalszy słupek.

Warto zwrócić uwagę na Bauyrżana Isłamchana, który może nie gra tak dużo, jak wspomniane grono, ale robi różnicę m.in. poprzez drybling. Poza tym, zbiega na wycofujące podania, ma niezłą kontrolę piłki, sporadycznie wykonuje stałe fragmenty, po których dorzucił dwie asysty.

WYSOCY STOPERZY

Ordabasy grają w systemie z trzema stoperami. Trójosobowy blok defensywny tworzą najczęściej Mamadou Mbodj, Temirłan Jerłanow oraz Serhij Małyj, choć zdarza się, że na stoperze występuje też Bernardo Matić. Cała czwórka – zwłaszcza Jerłanow i Małyj – jest bardzo groźna przy stałych fragmentach w ofensywie i to ich szuka Tagybiergien. Nic dziwnego – to rośli, silni zawodnicy, którzy dobrze czują się w powietrzu i dochodzą do sytuacji strzeleckich.

Inaczej wygląda to w… defensywie. Stoperzy radzą sobie w tyłach ze zmiennym szczęściem. Można zauważyć u nich niepewność pod presją rywali, problemy z kryciem czy komunikacją, kłopoty w sytuacjach 1 na 1, niezbyt dobrą postawę w pojedynkach na ziemi.

ATUT – STAŁE FRAGMENTY W OFENSYWIE

Siłą Ordabasów są stałe fragmenty w ofensywie, które przynoszą im sporo bramek. Duża w tym zasługa Tagybiergiena, który potrafi bezpośrednio uderzyć lub celnie dośrodkować. Zazwyczaj jest tak, że na środku pola karnego (między 6. a 12. metrem) zbiera się kilku zawodników, którzy tuż przed centrą kapitana zespołu, rozbiegają się w poszczególne sektory "szesnastki". Na ogół część piłkarzy (2-3) zostaje w podobnym miejscu (ewentualnie przybliża się do bramki), dwóch zbiega na bliższy słupek, kolejnych dwóch na dalszy, a inna dwójka ustawia się na linii 16. metra.

Jeśli chodzi o rzuty rożne, to piłka jest najczęściej dogrywana na bliższy słupek, gdzie do sytuacji strzeleckich dochodzą Matić i Wsiewołod Sadowskij (często zbiega w ten sektor). Troszkę rzadziej dośrodkowania są kierowane między środek "szesnastki" a dalszy słupek, czyli w strefę, gdzie bardzo dobrze czują się Małyj i Jerłanow, który od początku maja br. zdobył 3 bramki po kornerach (jedna z nich od 4:06 na poniższym wideo).

Jeżeli Tagybiergien nie decyduje się na bezpośredni strzał z rzutu wolnego i wykonuje ten stały fragment z prawej strony boiska, to przeważnie dośrodkowuje na dalszy słupek, gdzie najgroźniejsi są Jerłanow, Matić oraz Małyj, którego obecność we wspomnianym sektorze przy tym STG, przełożyła się na udział w 5 akcjach bramkowych (w 2023 roku). Strzelił trzy gole, z czego dwa nogami (odnalazł się w zamieszaniach), a jednego po skutecznym główkowaniu. Co więcej, wywalczył rzut karny (wykorzystany przez Tagybiergiena) i miał asystę (dokładne zgranie głową na 3. metr; od 4:37 na wideo poniżej).  

Ordabasy strzelają też dość sporo goli po rzutach karnych. Na ogół wykonuje je Tagybiergien, który w trwającym sezonie podszedł do czterech "jedenastek" i wszystkie wykorzystał. Trzy razy uderzał w lewą stronę bramki (dwukrotnie w okno; raz w dolny róg, nieco nad ziemią), a raz w prawą (dolna część, nieco nad ziemią).

Mocną stroną lidera ligi kazachskiej są także kontry, prostopadłe podania oraz dośrodkowania (z akcji), które chętnie posyła Tagybiergien. Kapitan – tak, jak zresztą stoperzy – lubi też zagrać miękkie, dłuższe podanie za linię obrony albo w boczne sektory, np. do Jorginho (były zawodnik Wisły Płock) czy Abdicholikowa. Dużo sytuacji jest konstruowanych po prawej stronie boiska, po których dochodzi czasami do płaskich wycofań w "szesnastkę".

MINUSY – PROSTOPADŁE PODANIA, GÓRNE ZAGRANIA, POJEDYNKI

Pisaliśmy już wcześniej, że o ile obrońcy Ordabasów są niezwykle przydatni przy stałych fragmentach w ofensywie, to w tyłach zdarza im się popełniać błędy (np. straty przy wyprowadzeniu). Wynikają one choćby ze złego ustawienia, doskoku drużyny przeciwnej, pojedynków, zostawiania luk czy bierności.

Drużyna z Szymkentu ma problemy, gdy przeciwnicy miękko podają za linię obrony, kłopoty sprawiają jej także stałe fragmenty w defensywie, dośrodkowania, prostopadłe zagrania. Niektórzy rywale potrafią zaskakiwać Ordabasy po kontrach i dograniach w boczne sektory (odkryte), które nie są wtedy zbyt dobrze pilnowane, co wynika m.in. z tego, że Auro (prawy wahadłowy) chętnie podłącza się do przodu i brakuje mu optymalnej asekuracji.

Poniższe statystyki dotyczą spotkań Ordabasów (o stawkę) od marca 2022 roku, aczkolwiek "Gole strzelone" i "Gole stracone" uwzględniają 49 z 59 meczów.

Kiedy Ordabasy strzelają gole:

• 1 – 15 min.: 14
• 16 – 30 min.: 14
• 31 – 45+ min.: 16
• 46 – 60 min.: 13
• 61 – 75 min.: 16
• 76 – 90+ min.: 27 (w tym 2 w dogrywce)

Kiedy Ordabasy tracą gole?:

• 1 – 15 min.: 11
• 16 – 30 min.: 13
• 31 – 45+ min.: 13
• 46 – 60 min.: 9
• 61 – 75 min.: 17
• 76 – 90+ min.: 9

Gole strzelone:

• Gole z akcji: 47
• Gole z "szesnastki": 39
• Gole spoza "szesnastki": 8 (w tym 1 samobój)
   
• Gole po rzutach wolnych: 14 (w tym 5 po bezpośrednich strzałach)
• Gole po rzutach rożnych: 10
• Gole z rzutów karnych: 14
• Gole po rozegraniu autu: 1
• Gole ze stałych fragmentów gry (suma): 39

Gole stracone:

• Gole z akcji: 34
• Gole z "szesnastki": 32 (2 samobóje)
• Gole spoza "szesnastki": 2
   
• Gole z rzutów wolnych: 5 (w tym 2 po bezpośrednich strzałach)
• Gole z rzutów rożnych: 5
• Gole z rzutów karnych: 3
• Gole po rozegraniu autu: 1
• Gole ze stałych fragmentów gry (suma): 14