
Anna Mioduska: Razem zbieramy pieniądze na karetkę
17.11.2017 09:01
(akt. 02.12.2018 11:48)
Fundacja Legii – tak naprawdę jaki jest cel działania fundacji, komu może pomóc, kto może się zgłosić z prośbą o pomoc?
- Fundacja Legii jest charytatywną organizacją pożytku publicznego, która w obecnym kształcie działa od ok. 2,5 roku przy klubie Legia Warszawa. Zgodnie z naszą misją skupiamy się na wspieraniu rodzin, a szczególnie dzieci, dlatego od początku działalności tworzymy i wspieramy inicjatywy mające na celu polepszenie warunków ich życia, między innymi w zakresie zdrowia, edukacji, kultury i oczywiście sportu. To głównie w tych obszarach prowadzimy nasze projekty - niektóre z nich są stałe, inne cykliczne, jeszcze inne jednorazowe. W miarę możliwości i jeżeli są do tego realne podstawy to odpowiadamy także na indywidualne prośby o udzielenie pomocy. Staramy się jednak unikać pomocy stricte finansowej, bo chcemy pomagać nie tylko doraźnie ale tak aby w przyszłości beneficjent potrafił poradzić sobie sam.
Skąd pomysł, aby taka fundacja powstała?
- Dla nas jako właścicieli Legii, od początku było oczywiste, że Legia to nie jest zwykły biznes, tylko poważne przedsięwzięcie społeczne, a co za tym idzie, odpowiedzialność społeczna. Od początku dostrzegaliśmy ogromny potencjał leżący w ponad 100-letniej tradycji klubu i w kibicach, którzy, poza tym, że sami robią wiele dobrego dla innych, co najlepiej widać na przykładzie Dobrych Ludzi, partnerów dzisiejszej akcji, czy Niepełnosprawnych Fanatyków, to chętnie przyłączają się do innych, aby pomóc tym, którzy sami, z różnych powodów, nie radzą sobie z trudami życia.
Które z przedsięwzięć, było do tej pory najbardziej udane, które najmilej Pani wspomina?
- Nie potrafię wymienić jednego, bo każdy projekt czy akcja są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Dla mnie równie ważne są wizyty naszych piłkarzy u małych pacjentów na oddziałach szpitalnych, szkoła językowa dla dzieciaków z Pragi, korki z Legią, czy codzienna współpraca ze świetlicami środowiskowymi. A dzisiaj całym sercem jesteśmy zaangażowani w akcję Wszyscy do Wioseł, którą w tym roku organizujemy wspólnie ze Stowarzyszeniem Kibiców Legii Warszawa, oraz kibicowską grupą Dobrzy Ludzie – kibice Legii dzieciom.
Właśnie - przed nami akcja #WszyscyDoWioseł – która ma na celu realizację zadania, które do tej pory nie miało miejsca w świecie kibicowskim. Zakup nowoczesnej i dobrze wyposażonej karetki dla Centrum Zdrowia Dziecka. Na czym dokładnie będzie polegała ta akcja? Kto już zapowiedział swój udział i czy każdy może się do niej zgłosić?
- Akcja polega na wspólnym wiosłowaniu na ergometrach w celu pokonania dystansu równego długości Wisły, czyli 1047 km. Wiosłujemy w dwóch sztafetach jednocześnie, umownie jedna startuje ze źródła, druga od ujścia, w sztafecie mamy dwie wymieniające się osady po czterech zawodników każda, a każda osada wiosłuje przez 15 minut. Liczymy, że sztafety spotkają się w Warszawie, czyli w połowie dystansu i stanie się to do godziny 22:00. Akcja startuje o 10:00, w strefie Silver naszego stadionu. Od mniej więcej 10 dni wszystkie miejsca są już wypełnione. Mamy nawet listę rezerwową, pomimo zwiększenia ilości załóg poprzez skrócenie czasu wiosłowania pojedynczych osad, z zapowiadanych początkowo 20 minut do 15. A jeżeli chodzi o uczestników, to naprawdę lista jest imponująca. Poza drużynami firm, które oficjalnie wsparły naszą akcję w charakterze sponsorów lub partnerów, składami zespołów firmowych i osobami indywidualnymi, które postanowiły swoim udziałem i dodatkowo darowizną wesprzeć ten piękny cel, w akcji startuje wielu wybitnych sportowców, m.in. Lesław Ćmikiewicz, Krzysztof Kosedowski, Marian Woronin, Paweł Korzeniowski, Robert Korzeniowski, Zofia Noceti-Klepacka, Łukasz Juras Jurkowski, Marta Domachowska, Jerzy Janowicz, nasi piłkarze, zawodnicy sekcji, aktorzy Teatru Kwadrat, dziennikarze..
Na ile wyceniany jest każdy przepłynięty kilometr? Jaka kwota może wspomóc akcję?
- W tej edycji kwota nie jest uzależniona od przepłyniętej odległości. Zbieramy pieniądze od sponsorów, uczestników i ludzi dobrej woli i zebrała nam się bardzo konkretna kwota. Nie wymienię jej jeszcze, bo przelewy spływają, ale znacząco przybliżyliśmy się do zakupu nowej karetki, która kosztuje ok. 350 tysięcy. Od początku zbiórki sami Dobrzy Ludzie zebrali prawie 90 tysięcy, więc na szczęście nie zaczynaliśmy od zera.
Poprzednia edycja akcji #WszyscyDoWioseł zakończyła się sukcesem – zakupem ergometrów i pomocą dla osób niepełnosprawnych. Wybór tego, czemu poświęcona będzie druga edycja, był trudny czy wydawał się oczywisty?
- To nigdy nie jest łatwa decyzja, bo celów wartych wsparcia i osób, którym chcielibyśmy pomóc jest wiele. Ale kiedy usłyszeliśmy o zbiórce zainicjowanej przez Dobrych Ludzi, grupy, której prace mieliśmy już okazję wcześniej podziwiać, to pomyśleliśmy w Fundacji, że byłoby wspaniale połączyć siły.
Fundacja Legii razem ze Stowarzyszeniem Kibiców Legii Warszawa oraz kibicami z grupy „Dobrzy Ludzie” robią coś, co łapie za serca. Myśli Pani, że poprzez takie akcje może się w końcu zmienić stereotyp kibica, wizerunek wykreowany przez lata przez media?
- Powinien. Kibiców naszego klubu w całej Polsce są miliony i tak jak w każdej grupie, są wśród nich ludzie z różnych środowisk, profesji, poglądów. Media najczęściej i najchętniej opowiadają o przypadkach ich negatywnych zachowań, natomiast trudno znaleźć wzmiankę o pozytywnych akcjach, których jest wiele. Sama stosunkowo niedawno dowiedziałam się o istnieniu grupy Dobrzy Ludzie i jestem pełna szacunku do nich za to co robią dla Centrum Zdrowia Dziecka, z czystego odruchu serca, unikając rozgłosu.
Miała Pani okazję być w centrum Zdrowia Dziecka razem z piłkarzami naszego klubu. Sale pomalowane przez kibiców robią wrażenie nie tylko na pacjentach?
- Robią wrażenie na wszystkich. Sale szpitalne z natury są przygnębiające, bo kojarzą się z cierpieniem, a te odnowione przez Dobrych Ludzi są przytulne, pogodne i sprawiają, że małym pacjentom naprawdę przyjemniej upływa czas, który zmuszeni są spędzić poza domem z powodu choroby.
Jakie kolejne akcje razem z Fundacją Legii ma Pani w planach?
- Codzienna praca naszego zespołu zazwyczaj odbywa się w ciszy na tzw. zapleczu. Tak jest w każdej fundacji i organizacji charytatywnej. Ale czasami trzeba zrobić coś bardziej głośnego po to, aby zaangażować jak największą ilość ludzi i żeby przypomnieć, że wielu z nas nie jest w stanie poradzić sobie bez pomocy innych. Temu służy cykliczna akcja Wszyscy do Wioseł i po to był wielki bieg Razem z Legią Biegnij Warszawo Nocą, którego drugą edycję planujemy na czerwiec 2018. A wcześniej będą akcje świąteczne, zima w mieście i wiele innych. Zawsze jest coś do zrobienia i dlatego gorącą zachęcam do współpracy wszystkich, którzy chcą włączyć się w naszą działalność lub w jakiejkolwiek formie ją wesprzeć.
A jest jakieś marzenie, które chciałaby Pani kiedyś zrealizować z Fundacją i z Legią?
- Marzenia są bardzo ważne i potrzebne, ale w Fundacji każdego dnia staramy się zamieniać marzenia na cele. Marzy mi się np., że młodzież, która korzysta z naszego programu „Korki z klasą” pomyślnie zda maturę, uwierzy w siebie i znajdzie sobie właściwe miejsce w dorosłym życiu. Za każdą naszą akcją stoją jakieś marzenia. Dziś myślę o tym, że karetka, na której zakup zbieramy pieniądze, pewnego dnia uratuje życie jakiemuś dziecku. Czy może być coś ważniejszego?
Lista aukcji z unikalnymi przedmiotami dostępna jest w tym miejscu!
Konto do wpłat: BZWBK S.A, Fundacja For Life nr konta 15 1090 2590 0000 0001 3452 8445 z dopiskiem Dobrzy Ludzie - kibice Legii dzieciom "karetka dla CZD"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.