Ariel Borysiuk czytał dzieciom
27.10.2009 17:12
Jest Pan młody, tylko 6 lat starszy od nas. Czy rodzice przeszkadzali czy pomagali w osiągnięciu sukcesu? Nie gonili do książek?
- Orłem w nauce nigdy nie byłem. Zamiast książki od biologii wolałem poczytać tygodnik Piłka Nożna. Futbol natomiast zawsze był moją pasją i rodzice to rozumieli. Zresztą mój brat także gra w piłkę, więc po prostu dzieci postawiły na sport.
Dużo bramek Pan strzela?
- Na razie nie nastrzelałem tych bramek zbyt wiele, zdobyłem jedną bramkę. Za to miałem wtedy 16 lat i do dziś jestem najmłodszym strzelcem gola w historii Legii. Czułem wtedy niesamowitą radość i … lekki szok. Nie wiedziałem co się dzieje wokół mnie.
A stres jest jak występuje Pan przed kamerami?
- Na początku był ogromny, zwłaszcza w takich meczach jak z Lechem czy Wisłą. Jednak można się do tego przyzwyczaić i z czasem na kamery nie zwraca się uwagi.
Ile Pan zarabia?
- Tego akurat powiedzieć nie mogę, ale dla piłkarzy w moim wieku pieniądze nie są i nie powinny być najważniejsze. Ważne jest to by grać, robić stałe postępy, rozwijać się.
Legia to Pana wymarzony klub?
- Biała Podlaska to miejscowość z której pochodzę. Tam większość kibicuje Legii. Mogę więc stwierdzić, że gra w tak wielkim klubie jak Legia to spełnienie marzeń.
Czyli Legia to klub wymarzony. A jeśli z ofertą przyszłaby Barcelona to zostałby Pan w Legii?
- Nie ma sensu myśleć o Barcelonie, tam grają najlepsi piłkarze na świecie. Daleko mi do nich.
Woli Pan grać zgodnie z fair play czy fajniej jest naginać przepisy?
- Zawsze staram się grać fair, ale czasem nie trafi się wślizgiem w piłkę tylko w nogę. Taka jest piłka. Dostałem już parę żółtych kartek, w zeszłym sezonie nawet musiałem pauzować z powodu ich nadmiaru.
A jaki jest Jan Mucha? Dlaczego z Legii odszedł Roger?
- Jan Mucha to świetny bramkarz, uratował Legii wiele punktów, gra w reprezentacji Słowacji. Roger to był fajny gość, lubił żartować w szatni, choć po polsku mówił raczej średnio. Mieszkał na Kabatach, ja na Ursynowie więc często razem jeździliśmy na treningi. Miałem z nim dobry kontakt. Odszedł bo dostał dobrą ofertę z zagranicy, która mogła się już nie powtórzyć.
Pomysłodawcą programu „Sportowi idole też czytają książki” jest Stowarzyszenie Wspierania Dzieci i Młodzieży „HALT – zatrzymaj się”, które realizuje program wspólnie z Legią Warszawa oraz Ursynoteką
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.