Arka - Legia: Trudny mecz w zgęstniałej atmosferze
31.03.2018 10:50
Co ciekawe już we wtorek gracze trenera Romeo Jozaka zagrają w Zabrzu z Górnikiem w pierwszym meczu Pucharu Polski. A to w tym sezonie nie jest przyjemny rywal. Najbliższe dni mogą więc zdecydować o tym czy Legia utrzyma się w walce o dublet czy też poważnie sobie drogę do trofeów utrudni.
I przed tak ważnymi meczami piłkarze i trenerzy zamiast rozmawiać o taktyce, o tym co zrobić, aby poprawić styl gry, uszczelnić defensywę, poprawić skuteczność, odpowiadają na pytania o aferę, którą sami wywołali. Chorwacki szkoleniowiec postanowił wstrząsnąć zespołem przesuwając do rezerw tego, któremu akurat nigdy nie można było odmówić zaangażowania i woli walki. Michał Kucharczyk miał prawo czuć się źle, po tym jak usiadł na ławce rezerwowych w meczu z Wisłą, choć wcześniej trafiał do siatki w starciach z Lechem i Lechią. Ponoć przesadził z reakcją i trener zareagował tak a nie inaczej. Zawodnicy i szkoleniowiec stanęli w ogniu pytań dziennikarzy, muszą się tłumaczyć, atmosfera zgęstniała.
A Kucharczyk w spotkaniu z Arką w Gdyni by się z pewnością przydał, gdyż kontuzjowany jest Jarosław Niezgoda, najlepszy strzelec zespołu. Tym samym zabraknie w przedniej formacji kogoś szybkiego, kto mógłby rozerwać defensywę przeciwnika. Legia sama pozbawiała się atutu, sprawę z pewnością można było rozwiązać inaczej. Chyba, że atutem okaże się sprowadzony zimą Eduardo da Silva. Na Łazienkowska został sprowadzony po to, by strzelać gole. W sobotę będzie mógł udowodnić, że wciąż potrafi to robić.
W zespole rywala kłopotów jest mniej – nie zagrają Marcin Warcholak z powodu nadmiaru żółtych kartek oraz kontuzjowani Antoni Łukasiewicz i Yannick Sambea. W Gdyni wszyscy się cieszą, że maja za sobą 2-tygodniową przerwę w rozgrywkach. Drużyna zresetowała się psychicznie po pechowej porażce z Jagiellonią w Białymstoku. Przypomnijmy, że jeszcze w 92. minucie Arka prowadziła 2:1 by ostatecznie przegrać 2:3. Poza tym tyle dni bez obciążenia meczowego pozwoli gdynianom zagrać na dużej intensywności od pierwszej do ostatniej minuty meczu z Legią. - Ważna będzie dyspozycja dnia, sytuacje jakie będziemy kreować, czy będziemy je wykorzystywać, czy będziemy dobrze bronić. Od pięciu spotkań nie straciliśmy tutaj bramki i jak będziemy tym tropem szli dalej, to jest większa szansa na zwycięstwo. Nasza siła rażenia się zwiększa, oby tak było do meczu, mamy wszystkich napastników do dyspozycji, zdolnych do gry i lepiej przygotowanych niż to było jeszcze 2-3 tygodnie temu. Wiemy o trudnościach w Legii, ale nie wiemy, jak zespół na nie zareaguje. Sam jestem tego ciekawy, ale na pierwszym miejscu stawiam swój zespół, naszą taktykę, to jak będziemy wyglądać na tle mistrza Polski – ocenił trener Leszek Ojrzyński, którego 15-letni syn trenuje w Legii.
Jak potoczą się losy spotkania w Gdyni, w jakich nastrojach święta spędzą legioniści? Przekonamy się wieczorem. Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Musiała zaplanowano na godzinę 20:30. Bukmacherzy z Fortuny mnożą postawione pieniądze na Legię po kursie 2.62. Remis to mnożnik 3.2, zaś wygrana gospodarzy 3.25 Transmisję z meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport.
Przypuszczalne składy:
ARKA: Steinbors – Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Marciniak – Sołdecki – Szwoch, Bohdanow, Nalepa, Zarandia – Jankowski.
LEGIA: Malarz – Vesović, Mauricio, Remy, Hlousek – Mączyński, Antolić, Cafu – Szymański, Eduardo, Radović.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.