Tomas Pekhart

Artur Boruc i Tomas Pekhart nie trenowali z zespołem

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

16.02.2021 16:00

(akt. 16.02.2021 18:03)

Najskuteczniejszy napastnik ekstraklasy i najlepszy atakujący Legii Warszawa nie dokończył meczu z Jagiellonią w Białymstoku. Czech opuścił murawę w 86. minucie meczu lekko utykając. Zawodnik miał silne skurcze i nie mógł kontynuować gry.

- Zejście Tomasa Pekharta spowodowane było urazem. Nie mieliśmy w planach go zmieniać. Tomek jest bardzo ważnym zawodnikiem w naszej strategii: zarówno ofensywnej – jeśli chodzi o stałe fragmenty gry i strzelanie goli – jak i defensywnej. Mecz wkraczał w decydującą fazę. Jego warunki są dla nas bardzo istotne. Zgłosił delikatny uraz, stąd też zmiana - tłumaczył chwilę po ostatnim gwizdku sędziego trener Czesław Michniewicz.

Czech jest po badaniach, które nie wyjazały niczego niepokojącego. Uraz jest przeciążeniowy i dlatego Pekhart nie pojawił się na wtorkowym treningu. Czech zagrał we wszystkich spotkaniach, po powrocie ze zgrupowania nie opuścił żadnego treningu. Dlatego we wtorek odpoczął, pracował z fizjoterapeutą, w kolejnych dniach będzie ćwiczył z mniejszymi obciążeniami. Jest szansa, że będzie gotowy do gry na spotkanie z Wisłą Płock w sobotę.

W Białymstoku na trybunach z powodu urazu pleców usiadł Artur Boruc. Bramkarz również we wtorek nie pojawił się zajęciach pierwszego zespołu. Czy będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego na najbliższy mecz ligowy? Tutaj szanse są połowiczne. Kontuzje pleców należy dokładnie wyleczyć i być może z tego powodu ponownie w bramce zobaczymy Cezarego Misztę, zaś na ławce rezerwowych Radosława Cierzniaka.

Polecamy

Komentarze (26)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.