Artur Jędrzejczyk

Artur Jędrzejczyk o rok przedłuży kontrakt z Legią

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

19.01.2023 12:50

(akt. 20.01.2023 20:59)

Z końcem sezonu Arturowi Jędrzejczykowi, Filipowi Mladenoviciowi, Mattiasowi Johanssonowi, Bartoszowi Kapustce oraz Josue wygasają kontrakty z klubem. Podczas obozu w Turcji dyrektor sportowy Jacek Zieliński spotkał się z Jędzą i „Kapim” oraz ich agentami, rozmawiano o przedłużeniu współpracy.

Jak poinformował serwis sport.tvp.pl jedynie formalności i parafowanie dokumentów dzielą Bartosza Kapustkę od podpisania nowej umowy ze stołecznym zespołem. Kontrakt ma zostać przedłużony o trzy lata. „Kapi” po powrocie z Leicester odbudował się przy Łazienkowskiej, odzyskał świetną dyspozycję, ale pechowo zerwał więzadło krzyżowe w drugim kolanie, przeszedł długą i żmudną rehabilitację, wrócił do gry i jest coraz bliżej formy, z jakiej pamiętamy go przed urazem.

Jak udało się dowiedzieć Legia.Net również Artur Jędrzejczyk jest bardzo blisko podpisania nowej umowy z klubem. „Jędza” jest w klubie od 2006 oku z trzyletnią przerwą na grę w FK Krasnodar. Rozegrał 331 meczów z „eLką” na piersi, zdobył z zespołem 6 mistrzostw Polski i 5 Pucharów Polski. Wciąż jest w znakomitej dyspozycji fizycznej, wystąpił na Mundialu przeciwko Argentynie. Jędrzejczyk o rok ma przedłużyć wygasającą umowę. W klubie mają nadzieję, że nie jest to ostatnia taka umowa i za rok dojdzie do parafowania kolejnej. Obie strony co roku mają siadać przy stole i decydować co dalej. - Obiecałem kiedyś, że jak przestanę się dobrze czuć, nie będę nadążał za innymi, to o tym powiem i zakończymy sprawę. Ale na razie takich kłopotów nie ma, fizycznie też jest naprawdę w porządku - mówił przed dwoma tygodniami "Jędza". W rozmowach z klubem ostatecznie nie brał udziału menedżer zawodnika Mariusz Piekarski, który uznał, że obie strony znają się doskonale i jego obecność nie jest potrzebna.

W przypadku Josue i Filipa Mladenovicia ich agenci postawili sprawę jasno. Mają nadzieję na znacznie wyższe kontrakty na Bliskim lub Dalekim Wschodzie. Jeśli nie znajdzie się klub, który sprosta oczekiwanym finansowym piłkarzy, wówczas pochylą się nad propozycją Legii. Nieco inaczej wygląda sytuacja Mattiasa Johanssona – tutaj wiele będzie zależało od jego zdrowia, formy i oceny trenera oraz dyrektora sportowego.

 

Polecamy

Komentarze (86)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.