Arvydas Novikovas: Wybrałem Legię kosztem Turcji i Grecji

- Pamiętam wywiad, w którym mówiłem o tym, że większość graczy Jagiellonii wybrałaby ofertę z Legii. Temat na poważnie zaczął się po ostatnim meczu, gdy warszawska drużyna przegrała w Białymstoku. Rozmawiałem wtedy z trenerem Aleksandarem Vukoviciem. Można powiedzieć, że odegrał swoją rolę przy tym transferze - stwiedził Novikovas po tym, jak dotarł na obóz legionistów w austriackim Leogang.

- W ostatnim czasie miałem dwie propozycje z tureckich klubów. Potem pojawił się jeszcze temat z Grecji. Zdecydowałem się jednak na Legię. Nie boję się tego transferu, odbioru kibiców Jagiellonii. To moja praca. Wybrałem opcję, która będzie najlepsza dla mojego rozwoju. Mam nadzieję, że normalni fani zrozumieją taki wybór. Chcę zdobyć mistrzostwo Polski i grać z Legią w europejskich pucharach. Zależy mi na tym, by pomóc drużynie w osiągnięciu wyznaczonych celów i sprawieniu, że tytuł wróci do Warszawy - dodał litewski piłkarz, który w czwartek złożył podpis na 3-letnim kontrakcie. 

- Nie czuję się zawodnikiem, który za darmo dostanie miejsce w składzie. W każdym klubie musi być rywalizacja. Muszę trenować i jak najszybciej pokazać swoje umiejętności. Jestem w normalnym treningu. Jak wspomniałem, jestem nieco zmęczony, bo pierwszy raz w życiu przechodziłem takie badania, ale minie chwila i będzie lepiej. Jestem gotowy, by wyjść na boisko i walczyć na zajęciach o miejsce w drużynie - powiedział skrzydłowy. 

Novikovas nie zagra w piątkowym sparingu Legii z Viktorią Pilzno. W tym czasie Litwin razem z Mateuszem Wieteską oraz Sandro Kulenoviciem będzie trenował pod okiem jednego z trenerów przygotowania motorycznego na lokalnym obiekcie. Można się spodziewać, że od soboty cała trójka będzie ćwiczyła na pełnych obrotach.