Bereszyński i Duda o Piaście

- Skupimy się teraz na meczu z Podbeskidziem, które stać na odrobienie trzech bramek. Nie możemy pozwolić sobie na błędy i musimy od początku do końca grać konsekwentnie. Mam nadzieję, że tylko powiększymy przewagę. Zobaczymy z kim zmierzymy się na Stadionie Narodowym. Błękitni na to zasłużyli, ale mam wrażenie, że konfrontacja z Lechem mogłaby być jednym z najlepszych spotkań w ostatnich latach - dodał "Bereś". 

Ondrej Duda: - Trudny to był mecz, ale ważne, że go wygraliśmy, że mamy trzy punkty. Strzelamy po kontratakach i wygrywamy, nie widzę w tym nic złego. Wcześniej rozgrywane spotkanie Lecha nie miało dla mnie znaczenia. Nie znałem ich wyniku przed naszym spotkaniem. Bramka w meczu reprezentacyjnym była dla mnie ważna, to był taki strzał, że bramkarz nie miał żadnych szans! Oczywiście żartuję, cieszę się z tego trafienia. Zapamiętam ją do końca życia.

- Z moją kostką jest już wszystko w porządku, jestem tylko trochę zmęczony. Dlaczego? Nie wiem, chyba normalna kwestia braku sił po meczu. Czasem chyba piłkarze tak mają, że są zmęczeni, prawda? Nie patrzymy na trzy spotkania w przód, tylko na najbliższe, a to zagramy z Podbeskidziem. Nie będzie to łatwe spotkanie - zakończył Duda.