Besnik Hasi: Konkurencja jest ogromna

- Michał Pazdan doznał kontuzji podczas przerwy na reprezentację. Sztab medyczny twierdzi, iż ten uraz może go wykluczyć na jakiś czas. Z Bruk-Betem na pewno nie zagra. W Niecieczy nie wystąpi również Kucharczyk, który także boryka się z kontuzją. Daliśmy odpocząć również Jodłowcowi aż do dnia dzisiejszego. Szybko wrócił do treningów po Euro 2016. Wydaje mi się, że to dobra decyzja. Waleriego Kaizaszwiliego jeszcze nie widziałem. Miał jakieś problemy z wizą. Mam nadzieję, że zobaczę go na ostatnim treningu. Radosław Cierzniak też z nami nie pojedzie. Ma uraz pleców.

- O Jakubie Czerwińskim zbyt wiele nie powiem. Ufam właścicielom, że będzie potrafił zastąpić Igora Lewczuka. Na pewno jego zaletą jest to, iż jest Polakiem. Radovicia lepiej znacie niż ja. Był tutaj wielką gwiazdą w przeszłości. Na pewno bardzo się stara udowodnić, że wciąż potrafi dać klubowi wiele. To poważny facet, który będzie ważną postacią w szatni. Kaizaszwili natomiast przychodzi do nas z Vitesse. Jest utalentowanym graczem. To typowa „dziesiątka”, ale na innych pozycjach również sobie radzi. Musimy wkomponować go do zespołu. Od obozu przygotowawczego w Warce wszystko się zmieniło. Siedemdziesiąt procent zawodników jest nowych. Dlatego znowu musimy budować zespół. Jestem usatysfakcjonowany transferami do klubu. Cieszę się też, że został Nemanja Nikolić. Najbardziej zadowolony jestem jednak z faktu, iż pozostał w naszej drużynie Michał Pazdan. To było moje życzenie.

- Na każde spotkanie mogę zabrać jedynie osiemnastu graczy. Zawsze jacyś zawodnicy nie załapią się do kadry. Mecz z Dundalk FC był dla nas bardzo ważny, dlatego wybrałem takich, a nie innych zawodników. Dla mnie nie ma znaczenia jakie piłkarz ma nazwisko. Jestem odpowiedzialny za moje wybory i takich wtedy dokonałem. Każdy musi udowadniać na bieżąco, iż należy mu się miejsce w drużynie.

-  Bruk-Bet to trudny przeciwnik. Każde spotkanie rozpoczynają z inną taktyką. Potrafią zablokować przeciwnika. Pokonali Lechię Gdańsk, więc należy im się szacunek. Wykonują bardzo dobrze stałe fragmenty gry, natomiast to jest nasza bolączka. Dla mnie najważniejszy zawsze jest najbliższy rywal. Będąc w Legii musisz zwyciężać w każdym starciu.