Blaż Kramer wrócił do treningów

Czytaj też

Oficjalnie. Kikolski wypożyczony do Radomiaka

Na zajęciach zabrakło Radovana Pankova, który również nie dokończył środowego treningu. Serb został w hotelu i pracował z fizjoterapeutami. Na murawie pojawili się za to Jakub Żewłakow, Marco Burch i Patryk Kun — ćwiczyli indywidualnie, biegali wokół boiska.

Trening miał charakter wprowadzający do meczu sparingowego z FC Botosani — początek zaplanowano na godzinę 17:30, a mecz ostatecznie będzie rozegrany systemem 4x30 minut. Po zakończeniu spotkania, podobnie jak ostatnio po starciu z Universitateą Craiova, będzie miał jeszcze miejsce konkurs rzutów karnych.

Legioniści zostali podzieleni na cztery grupy, po sześciu graczy w każdej. Zespoły rywalizowały ze sobą. Jeden z piłkarzy zagrywał piłkę nogą, a drugi musiał skierować ją do małej bramki przy pierwszym kontakcie, a później dodatkowo zza wyznaczonej linii. Wygrała drużyna najbardziej doświadczonych graczy — Artur Jędrzejczyk, Bartosz Kapustka, Rafał Augustyniak, Tomas Pekhart, Maciej Rosołek i Paweł Wszołek.

Kolejna część zajęć to już stałe fragmenty gry przed spotkaniem z FC Botosani — były ćwiczone różne warianty rozegrania rzutów rożnych, rzutów wolnych, a także autów. Z dobrej strony pokazali się Jan Ziółkowski i Jan Leszczyński, obaj byli skuteczni w swoich interwencjach, a dodatkowo zdobyli po bramce po strzałach z dystansu.