Bóbr, kontrowersje wokół trenera i polski akcent - sylwetka Dynama Kijów

Dynamo zostało założone w 1927 roku i jest obecnie najstarszym zawodowym klubem w Kijowie. To najbardziej utytułowana drużyna na Ukrainie: ma 15 tytułów mistrzowskich, 12 pucharów krajowych, 8 Superpucharów Ukrainy, 2 Puchary Zdobywców Pucharów i 1 Superpuchar UEFA. Co ciekawe, Dynamo zajęło 8. miejsce na liście najlepszych klubów świata XX wieku według magazynu Kicker. To także najlepszy zespół w Europie Wschodniej w XX wieku zdaniem France-Presse. 

Pierwszy poważniejszy sukces? Rok 1954. Właśnie wtedy biało-niebiescy sięgnęli po pierwszy puchar ZSRR. Siedem lat później zostali mistrzem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Zresztą Dynamo jest najbardziej utytułowaną drużyną w historii radzieckiego futbolu. Po rozpadzie ZSRR - w latach 1993-2005 Dynamo było nieprzerwanym mistrzem Ukrainy, lecz na kolejny, 16. tytuł mistrzowski czekało od aż 2016 roku. Przez 11 lat trwała bowiem dominacja Szachtara Donieck.

Od 18 lat obowiązki prezesa Dynama pełni Ihor Surkis - ukraiński biznesmen, którego majątek w 2008 roku, według magazynu "Reporter", szacowano na 309 mln dolarów. Jak nim został? W latach 1998-2002 był wiceprezesem. Potem jego starszy brat, Hryhorij Surkis, został wybrany przewodniczącym Federacji Piłki Nożnej Ukrainy i był zmuszony zrzec się stanowiska prezesa.

Symbolem klubu jest bóbr. Maskotka została opracowana przez włoską firmę Telemundi Group. Z wyglądu bóbr przypominał Walerego Łobanowskiego (dodano bobrowi złotą grzywkę). Oficjalnie stał się maskotką w 1995 roku, kiedy to został przygotowany szczegółowy projekt stroju gryzonia. Wtedy zorganizowano konkurs wśród fanów za najlepszą nazwę. Zwycięzcą zostało imię "Dik" (Dynamo Kijów). 

Kontrowersje wokół trenera

Trenerem Dynama, od siedmiu miesięcy, jest Mircea Lucescu, który wcześniej, przez 12 lat prowadził… największego rywala klubu z Kijowa – Szachatara. Jego przyjście do biało-niebieskich spowodowało niemałe poruszenie, zwłaszcza wśród kibiców, którzy głóśno protestowali przeciwko zmianie szkoleniowca. Najaktywniejsi zgromadzili się w pobliżu stadionu, aby wyrazić swoją dezaprobatę. Prezes Surkis zaproponował wejście na stadion i rozmowę. Oświadczył, że Lucescu ma pewną niechęć do drużyny z Doniecka. – Został wyrzucony, żywił urazę, chce pokonać Szachtara i udowodnić Achmetowowi (właścicielowi klubu z Doniecka – red.), że się mylił. Wie, jak to zrobić. Spojrzałem Mircei w oczy i uwierzyłem – mówił Surkis, cytowany przez serwis. champion.com.ua 

Fani zakomunikowali prezesowi klubu, żeby Walery Łobanowski (najsłynniejszy gracz Dynama) lepiej nie widział, co się dzieje. I… zawiązali mu oczy na pomniku, przy wejściu na stadion. Oburzenia nie kryły także legendy klubu, w tym Ołeh Błohin. – To, co Lucescu powiedział o Dynamie, historii, Łobanowskim, całej tradycji klubu... To plucie w duszę – skomentował 68-latek dla Tribune. - Zdecydowałem się przerwać długą ciszę w sieci. Emocje przepełnione! Szczerze mówiąc, nie mogę znaleźć słów literackich, zostały tylko„ wypowiedzi ”! Zdecydowanie nie zgadzam się z rezygnacją Mychajłyczenki, ale jestem jeszcze bardziej zaszokowany nominacją Lucescu – dodał zdobywca Złotej Piłki z 1986 roku, Ihor Biełanow.

Cztery dni po podpisaniu kontraktu, w mediach pojawiła się informacja, że Lucescu zrezygnował z posady. Trener napisał list, w którym przekazał, że nie chce pracować w atmosferze odrzucenia ze strony ultrasów, których wsparcia potrzebuje zespół. Dodał, że jego powrót do ukraińskiej piłki nożnej nie był związany z pieniędzmi, lecz wynikał z nostalgii za czasami, w których odnosił sukcesy.  Ale… żadnej rezygnacji nie było. Prezes Surkis rozmawiał z trenerem i zapewnił, że będzie on pracował w klubie z Kijowa, choć jest bardzo przygnębiony reakcjami po jego nominacji. – Mircea, wszystko dobrze zrozumiałeś: nie będziesz w stanie tutaj normalnie pracować. Obiecujemy nie tylko „ciepłe” przyjęcie, ale także najtrudniejsze warunki pracy. To będzie bardzo trudny milion euro w twojej karierze. Kijów nigdy nie będzie dla Ciebie tak przyjazny jak Donieck. I na pewno nie zapomnimy twoich słów, że Ukraina i Rosja to jeden kraj. Dla nas honor, godność i historia są ważniejsze niż pieniądze, puchary i medale – napisali na Facebooku Ultrasi Dynama. 

Sprawy sportowe

W tym momencie Dynamo zajmuje 1. miejsce w tabeli ligowej, z dorobkiem 30 punktów w 13 spotkaniach. Ma przewagę "oczka" nad drugim Szachtarem. Najskuteczniejszym zawodnikiem biało-niebieskich jest aktualnie Wiktor Cyhankow, autor dziesięciu trafień. Skrzydłowy zdobył osiem bramek w lidze, a dwie - w Lidze Mistrzów (przeciwko Ferencvarosowi i... FC Barcelonie). Został wybrany najlepszym zawodnikiem 2020 roku na Ukrainie. Pięć goli na koncie ma inny boczny pomocnik - Carlos de Pena. Urugwajczyk zdobył dwie bramki w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i po jednej w: Champions League, Superpucharze Ukrainy i rozgrywkach Premier-lihi. 28-latek gra w Dynamie od dwóch lat. Trafił do zespołu z Kijowa z Club Nacional. W przeszłości reprezentował też Real Oviedo i Middlesbrough.

Warto dodać, że występuje tam także reprezentant Polski i były piłkarz Lecha Poznań - Tomasz Kędziora. Prawy obrońca rozegrał w tym sezonie 23 mecze, w których spędził na murawie 1963 minuty (najwięcej w drużynie!) i miał trzy asysty. Ciekawym zawodnikiem jest również 21-letni Witalij Mykołenko. Lewy obrońca wystąpił w bieżących rozgrywkach w 17 meczach. Jest także 11-krotnym reprezentantem Ukrainy. To wychowanek klubu z Kijowa.

Do tej pory Legia grała w sparingach z Dynamem cztery razy. Odniosła dwa zwycięstwa (4:0 w 2009 roku, 1:0 w 2014) i dwukrotnie zremisowała (0:0 w 2015 roku, 1:1 w 2020). W poprzednim roku legioniści zremisowali z klubem z Kijowa 1:1. Jedynego gola dla "Wojskowych" strzelił Domagoj Antolić, któremu wraz z końcem grudnia skończył się kontrakt. Bramkę dla rywali zdobył Heorhij Citaiszwili. Fotoreportaż z tego spotkania dostępny jest w tym miejscu.

Sparing pomiędzy Legią a Dynamem odbędzie się w poniedziałek, 18 stycznia, o godz. 14:00 czasu polskiego. Dla warszawiaków będzie to drugi i zarazem przedostatni mecz towarzyski na obozie w Dubaju. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo ze spotkania. Transmisja ze spotkania w TVP Sport.