News: Bogusław Leśnodorski: Myślimy o Legia.TV

Bogusław Leśnodorski: Myślimy o Legia.TV

Marcin Szymczyk

Źródło: Firmer

17.10.2013 19:50

(akt. 09.12.2018 05:43)

- Zarządzanie klubem piłkarskim to dziś zajęcie ekstremalne. To przede wszystkim ogromna presja społeczna. Razem z nią idą oczekiwania związane z wynikiem sportowym, a nie wolno oczywiście zapominać o wyniku finansowym. Poza tym, zwłaszcza przedstawiciele tych, nazwijmy to, najbardziej medialnych klubów, muszą mieć świadomość odpowiedzialności związanej z podejmowaniem decyzji, które mają wpływ na to, co będzie się w najbliższym czasie w polskiej piłce działo. To jest cała masa zmiennych. W grę wchodzą różne aspekty finansowe, to, czy kogoś stać na to, by myśleć strategicznie czy tylko krótkoterminowo - opowiada w rozmowie z miesięcznikiem "Firmer" prezes Legii Bogusław Leśnodorski.

Gdy słyszę Philips, to myślę PSV, natomiast Samsung od razu kojarzy mi się z Chelsea. Czy wierzy Pan, że w ciągu najbliższych 5-10 lat, jakaś marka o światowej renomie będzie kojarzyła się z Legią jako partnerem strategicznym?


- Wydaje mi się, że w Polsce jeszcze nie nadszedł ten moment, by międzynarodowe koncerny decydowały się na długoletnie kontrakty, ale czuję, że do tego momentu jest już bardzo blisko. Wierzę, że tylko długookresowa polityka finansowa czy marketingowa może przynieść efekt. Przykładów to potwierdzających jest w całej Europie mnóstwo. My mamy dwóch takich partnerów, będących z nami już naprawdę długo. Jest to Adidas, z którym ostatnio przedłużyliśmy umowę na nowych, dobrych, nawet jak na standardy europejskie, warunkach, oraz Królewskie - marka lokalna, bardzo silnie związana z Warszawą.


Ostatnio wspomniał Pan o tym, że powstanie Legia.TV.


- Bardzo poważnie nad tym projektem pracujemy. To w dużej mierze zależeć będzie od tego, jakie decyzje zapadną w przypadku podziału pieniędzy z tytułu sprzedaży praw medialnych. Jaka będzie dalsza polityka ekstraklasy i poszczególne decyzje innych klubów. Generalnie stoimy na stanowisku, że te pieniądze powinny być dzielone z uwzględnieniem tego, co dany klub wnosi do atrakcyjności produktu, jakim jest transmisja meczów ekstraklasy. To również takie elementy jak wynik sportowy czy medialność.

Kiedy projekt "Wielka Legia" będzie już na takim etapie, że przeciętny fan Legii poczuje, że kibicuje klubowi, który robi różnicę nie tylko na krajowym podwórku?


- W styczniu tego roku powiedziałem, że powinno to potrwać dwa, trzy sezony i nadal tak uważam. Dopiero w takiej perspektywie czasowej będziemy mogli ocenić, czy zmiany udało się wprowadzić z dobrym skutkiem.


Zapis całej rozmowy można przeczytać w październikowym wydaniu "Firmera"

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.