Bogusław Leśnodorski: Myślimy o Legia.TV
17.10.2013 19:50
Gdy słyszę Philips, to myślę PSV, natomiast Samsung od razu kojarzy mi się z Chelsea. Czy wierzy Pan, że w ciągu najbliższych 5-10 lat, jakaś marka o światowej renomie będzie kojarzyła się z Legią jako partnerem strategicznym?
- Wydaje mi się, że w Polsce jeszcze nie nadszedł ten moment, by międzynarodowe koncerny decydowały się na długoletnie kontrakty, ale czuję, że do tego momentu jest już bardzo blisko. Wierzę, że tylko długookresowa polityka finansowa czy marketingowa może przynieść efekt. Przykładów to potwierdzających jest w całej Europie mnóstwo. My mamy dwóch takich partnerów, będących z nami już naprawdę długo. Jest to Adidas, z którym ostatnio przedłużyliśmy umowę na nowych, dobrych, nawet jak na standardy europejskie, warunkach, oraz Królewskie - marka lokalna, bardzo silnie związana z Warszawą.
Ostatnio wspomniał Pan o tym, że powstanie Legia.TV.
- Bardzo poważnie nad tym projektem pracujemy. To w dużej mierze zależeć będzie od tego, jakie decyzje zapadną w przypadku podziału pieniędzy z tytułu sprzedaży praw medialnych. Jaka będzie dalsza polityka ekstraklasy i poszczególne decyzje innych klubów. Generalnie stoimy na stanowisku, że te pieniądze powinny być dzielone z uwzględnieniem tego, co dany klub wnosi do atrakcyjności produktu, jakim jest transmisja meczów ekstraklasy. To również takie elementy jak wynik sportowy czy medialność.
Kiedy projekt "Wielka Legia" będzie już na takim etapie, że przeciętny fan Legii poczuje, że kibicuje klubowi, który robi różnicę nie tylko na krajowym podwórku?
- W styczniu tego roku powiedziałem, że powinno to potrwać dwa, trzy sezony i nadal tak uważam. Dopiero w takiej perspektywie czasowej będziemy mogli ocenić, czy zmiany udało się wprowadzić z dobrym skutkiem.
Zapis całej rozmowy można przeczytać w październikowym wydaniu "Firmera"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.