Bogusław Leśnodorski: Wielu ludzi wkurza nasze mistrzostwo
19.05.2016 16:54
Stanisław Czerczesow zostaje na przyszły sezon?
- Wszystko na to wskazuje. Jego kontrakt z Legią ważny jest jeszcze rok, ale rozmawiamy o podwyżce, ewentualnych premiach. Zresztą tak samo jak o wielu innych aspektach. I nam, i trenerowi zależy, by po tych kilku wariackich miesiącach w końcu usiąść i przegadać na spokojnie parę spraw. Ustalić plan na kolejne miesiące, by później - już w trakcie przygotowań - nie tracić czasu na kwestie organizacyjne.
Czego oczekuje Czerczesow?
- Listy życzeń nam nie przedstawił. Jedyne jego oczekiwanie jest takie, że chce pracować w klubie, który walczy o Ligę Mistrzów.Jak każdy trener chce lepszych piłkarzy, to normalne. Ale to nie znaczy, że z tych obecnych jest jakoś strasznie niezadowolony. Uważa, że stać ich na lepszą grę. Że każdy może zrobić progres.
Co dalej z Arturem Jędrzejczykiem?
- Na razie pojechał na zgrupowanie kadry, a potem zobaczymy.
Ioan Hora to rumuński napastnik, którego chce Lech, ale też ponoć Legia. To prawda?
- Nie wiem, czy chce go Lech, a Legia tym bardziej.
Słabe skrzydła to największy problem Legii? W ostatnich latach trafiali do Legii słabi piłkarze na tę pozycję, choćby Henrik Ojamaa czy Iwan Triczkowski. Zimą przyszedł Aleksandrow, który też nie zachwyca.
- Jeśli chodzi o Aleksandrowa, to wydaje nam się, że to podobny przypadek do Igora Lewczuka, który również potrzebował trochę więcej czasu, by się zaaklimatyzować. Z jego potencjału, możliwości, osobowości jesteśmy zadowoleni. To chłopak, który całkiem niedawno był liderem Łudogorca, grał przeciwko Realowi Madryt w LM. Niewielu jest takich piłkarzy w polskiej lidze.
Zakontraktowaliście już nowych piłkarzy od 1 lipca?
- Dwóch. Kontraktów jeszcze nie podpisali, testów medycznych nie przechodzili, ale wydaje się to już formalnością. Ale niech pan mnie nie ciągnie za język, bo i tak nic więcej nie powiem.
Zapis całej rozmowy można przeczytać na Legia.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.