Cafu: Nie oplułem Piecha, tylko się wyzywaliśmy
19.03.2019 03:43
Co powiedział ci sędzia, gdy pokazywał czerwoną kartkę?
- Nie powiedział mi nic o pluciu. Stwierdził tylko: „powiedziałeś „puta”. I czerwona kartka. To nie była długa rozmowa, to znaczy, poza stwierdzeniem arbitra to w sumie żadnej rozmowy nie było.
Niedługo komisja zajmie się jednak twoją sprawą. Nie boisz się surowego werdyktu?
- Wiem, że Legia będzie się odwoływać od tej czerwonej kartki. I słusznie. Nie wiem jaki będzie werdykt komisji, ale mam nadzieję, że nie zostanę ukarany za coś, czego nie zrobiłem. Nie miałem zamiaru opluć Piecha.
Ale ta ślina…
- No jest ślina, wiadomo, pojawia się, ale przecież tak się często dzieje gdy się człowiek zagotuje w dyskusji i krzyczy. Nie plułem w stronę Piecha, przecież widać, że ślina spada w dół, nie ma żadnego kontaktu z moim rywalem! Nie wypieram się ostrych słów pod jego adresem, ale on też używał podobnych pod moim. Nie zasłużyłem na czerwoną kartkę! W życiu!
To twoja druga czerwona kartka w drugim meczu z rzędu. Co się dzieje?
- Coś takiego nigdy w życiu mi się nie przytrafiło. Choć z Rakowem to były sytuacje boiskowe, piłkarskie. Zdarzają się.
Całą rozmowę z Cafu przeczytać można na łamach "Super Expressu".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.