News: Cezary Kucharski: Michalak nie wybiera się do Białegostoku

Cezary Kucharski: Legia jest przewidywalna do bólu

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

14.09.2015 08:26

(akt. 04.01.2019 13:09)

- Czemu Legia nie może w lidze wygrać od pięciu meczów? Bo jest do bólu przewidywalna. Wszyscy w Polsce wiedzą, jak gra, jak wykonuje stałe fragmenty. Nikogo nie są w stanie zaskoczyć. W Europie jest inaczej. Poza tym kilku zawodników jest w słabej formie, a wartościowych zmienników nie ma. Jaka jest recepta by to zmienić? Ciężka praca. Tylko w ten sposób przezwyciężą kryzys - komentuje dla "Przeglądu Sportowego" były napastnik naszego klubu, Cezary Kucharski.

Która Legia jest prawdziwa - krocząca od zwycięstwa do zwycięstwa w Lidze Europy, czy ta z ekstraklasy w której nie potrafi wygrać meczu od prawie dwóch miesięcy?


- Obie są prawdziwe. W pucharach mobilizacja i motywacja wśród piłkarzy jest większa. Z zagranicznymi zespołami widać właściwą determinację i poświęcenie. W lidze, w której punkty zostaną podzielone na pół, nie angażują się tak jak w Europie. Trenerzy, którzy zmieniają skład - nie w takim stopniu, jak w poprzednim sezonie, ale jednak - też dają czytelny sygnał, które rozgrywki są ważniejsze. W lidze piłkarze są przekonani, że i tak dogonią rywali. W Europie czyli tam, gdzie prestiż jest większy, Legia gra inaczej. W trakcie meczów pucharowych inny klimat jest też na trybunach. Piątkowy mecz nie należał do najprzyjemniejszych w odbiorze.


W pięciu ostatnich meczach Legia zdobyła tylko trzy punkty. Lech też jest w kryzysie.


- To nie przypadek. Obie drużyny płacą cenę za sukcesy w Europie. Awans do fazy grupowej był ich celem. Wygląda, jakby już czekali na wiosnę, kiedy wszystko się rozstrzygnie. Oczywiście, żaden piłkarz nie powie: "Dla nas liczy się siedem meczów w grupie mistrzowskiej", ale związek między dobrymi wynikami w Europie i słabymi w ekstraklasie jest oczywisty. Oba kluby postawiły na grę w Europie i to jest prawidłowe podejście. Tęsknimy za meczami z dobrymi klubami, a nie tylko z egzotycznymi przeciwnikami w eliminacjach. W Legii martwi mnie, że zawodnicy z drugiego planu nie naciskają na podstawowych. Jest mniejsza rywalizacja.


Zapis całej rozmowy z Cezarym Kucharskim można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.