Cezary Miszta: Daliśmy z siebie sto procent

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: TVP Sport

19.03.2022 17:45

(akt. 20.03.2022 00:31)

– Ważne, że punktujemy. A to czy byśmy to robili ze mną w bramce, czy z Arturem Borucem… Fajnie, że gram, ale najważniejszy jest zespół i to, że wyszliśmy ze strefy spadkowej, zaczęliśmy zdobywać "oczka" – mówił po meczu z Rakowem w Częstochowie (1:1), bramkarz Legii Warszawa, Cezary Miszta.

– Przed każdym spotkaniem analizujemy uderzenia większości zawodników – Ivi Lopez ma bodajże najlepsze w lidze, nieprawdopodobnie strzela. Takie uderzenie, jeszcze z czasów wcześniejszej gry w Manchesterze United, miał chyba Cristiano Ronaldo. Lopez postraszył dziś kilka razy w tym aspekcie.

– Co się zmieniło w Legii pod kątem mentalnym, od grudnia? Sporo się zmieniło. Trener Vuković zaszczepił w nas dużą wolę walki, charakter, to, że na murawie musimy dawać z siebie 100 procent. I cały czas to robiliśmy. Nasz szkoleniowiec jest bardzo wymagający, mówił: "Nieważne czy wygramy, czy przegramy, najważniejsze jest to, żebyśmy zeszli z boiska z honorem i podniesioną głową, walczyli do końca i oddali 110 procent".

– Mam bardzo dobry kontakt z Arturem Borucem. Rozmawiamy, wspiera mnie, daje sporo wskazówek. Jestem mu za to wdzięczny. Dziękuję, że mam kogoś takiego w szatni.

ZOBACZ TAKŻE:

– Relacja tekstowa na żywo

Wypowiedź trenera Vukovicia

Konferencja szkoleniowca Rakowa

Kilka słów od Mattiasa Johanssona

Rozmowa z Patrykiem Kunem

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.