News: Dariusz Banasik wskazuje mocne i słabe punkty Lecha

CLJ: Jagiellonia - Legia 1:5 (0:2)

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

17.05.2014 15:09

(akt. 05.01.2019 10:22)

- Wygraliśmy 5:1, wynik dobry ale gra była jeszcze lepsza. Przede wszystkim najważniejsze, że cały czas kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku, od pierwszych minut prowadziliśmy grę. Do przerwy prowadziliśmy 2:0 po trafieniach Szymańskiego i Górki z karnego. Po zmianie stron wdarła się chwilowa nerwowość po tym jak po stałym fragmencie gry gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Przy dośrodkowaniu zawodnik Jagiellonii wygrał główkę z jednym z naszych obrońców. Ale szybko odpowiedzieliśmy golem Araka, a później były jeszcze bramki Górki i Rosińskiego. Były też kolejne okazje ale już nie udało się ich wykorzystać - posumował na gorąco po meczu trener Dariusz Banasik.

Mimo ofensywnych zapędów przyjezdnych, pierwsze minuty pojedynku były wyrównane. Piłkarze Legii z czasem atakowali coraz mocniej, gdyż w Białymstoku liczyło się dla nich jedynie zdobycie trzech punktów. Wreszcie w 30. minucie do siatki trafił Sylwester Szymański, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza i wykorzystał dobre zagranie Filipa Karbowego ze środka pola. Jeszcze przed przerwą wynik na 2:0 podwyższył Arkadiusz Górka, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Konradzie Michalaku, który chwilę wcześniej minął defensora "Jagi". 

 

W drugiej połowie rywale zdobyli bramkę kontraktową w 66. minucie za sprawą Michała Pawlika, który pokonał Dawida Lelenia po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry. To był najbardziej nerwowy moment spotkania dla "Wojskowych". Gospodarze rzucili się wtedy do ataku, ale trwało to jedynie przez pięć minut. Goście szybko uspokoili zapędy Jagiellonii za sprawą gola Jakuba Araka, który dobił strzał Michała Suchanka. Niedługo później sędzia podyktował kolejną "jedenastkę" dla drużyny Dariusza Banasika - tym razem za faul na Danielu Rosińskim. Piłkę na wapnie ponownie ustawił Górka i obrońca znowu okazał się nieomylnym wykonawcą rzutu karnego. Wynik w 78. minucie ustalił "Rosa", który posłał do siatki odbite od bramkarza uderzenie "Suchego". 

 

- Cieszy zwycięstwo, gramy swoje, cały czas mamy szansę na pierwsze miejsce i głęboko wierzymy, że to się może udać. Chciałem pochwalić swoich zawodników, robią stałe postępy i jestem przekonany, że przy odrobinie cierpliwości wielu z nich trafi wkrótce do rezerw, a może w przyszłości i do pierwszego zespołu. Nie będę teraz wymieniał nazwisk, ale jest w tych chłopakach duży potencjał - zakończył Banasik.

CLJ: Jagiellonia - Legia 1:5 (0:2)
Pawlik (66. min.) - Szymański (30. min), Górka (43. min. - k.), Arak (71. min.), Górka (75. min.), Rosiński (78. min.).


Jagiellonia: Gorczyca - Sierzputowski (50' Jadacki), Pawlik, Łupiński, Zińczuk (80' Anikiej) - Grabowski (77' Dawidowicz), Samluk, Kuriata, Buzun (75' Tomar) - Gajko, Mystkowski.


Legia: Leleń - Rosiński, Rakowski, Górka, Najemski (73' Czajkowski), Makowski, Szymański (62' Skowron), Karbowy, Arak, Suchański (88' Szerszeń), Michalak (70' Mlonek).

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.