Cracovia - Legia Warszawa 3:3 (1:1)
25.02.2011 20:00
- Trenerski dwugłos
- Zdjęcia z meczu
- Doping kibiców - video
Cracovia - Legia Warszawa 3:3 (1:1)
Jarabica (35. min.), Suworow (49. min.), Ntibazonkiza (65. min.) - Kucharczyk (45. min.), Hubnik (61. min.), Wawrzyniak (78. min.)
Żółte kartki: Ntibazonkiza i Giza (Cracovia) oraz Rzeźniczak, Vrdoljak, Borysiuk, Kelhar i Astiz (Legia)
Cracovia: Kaczmarek - Jarabica, Nawotczyński, Trivunović, Kosanović - Ntibazonkiza, Klich, Giza (81' Krzywicki), Radomski, Suworow (71' Visnakovs) - Dudzic (90+6' Szeliga)
Legia: Skaba - Rzeźniczak, Kelhar, Astiz, Wawrzyniak - Manu, Vrdoljak (56' Cabral), Radović, Borysiuk, Kucharczyk (73' Chinyama) - Hubnik (88' Mezenga)
RELACJA Z MECZU
Do meczu z Cracovią Kraków legioniści przystąpili z dwoma nowymi zawodnikami w podstawowej jedenastce, Dejanem Kelharem i Michalem Hubnikiem. Inauguracja rundy wiosennej nie zaczęła się najlepiej. Już w pierwszej minucie piłkę stracił Ivica Vrdoljak, ale na szczęście dla Legii, napastnik z Krakowa zdecydował się na strzał zamiast podanie do lepiej ustawionego kolegi i skończyło się tylko na strachu. Od samego początku kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Kałuży byli świadkami twardej gry bez taryfy ulgowej. W 9. minucie spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Ivica Vrdoljak, lecz jego strzał minął bramkę Kaczmarka. Chwilę później w odpowiedzi szarżował Arkadiusz Radomski, lecz po jego dośrodkowaniu niecelnie głową uderzał Piotr Giza. Sporo kłopotów defensorom Cracovii sprawiał Michał Kucharczyk, który co i rusz odważnymi zrywami zmuszał ich do wysiłku. Po drugiej stronie boiska dobrze spisywał się natomiast nowy nabytek Legii, Dejan Kelhar. W 20. minucie świetnym rajdem popisał się Jakub Rzeźniczak, który przedryblował dwóch rywali i dośrodkował w pole karne, a efektownymi nożycami piłkę w kierunku bramki Kaczmarka posłał Michal Hubnik. Bramkarz Cracovii poradził sobie jednak z tym strzałem, przerzucając futbolówkę nad poprzeczką. W 29. minucie groźnie głową strzelał Inaki Astiz, jednak piłkę zdołał złapać Kaczmarek. Jak się później okazało, minęła ona linię bramkową, jednak sędzia tego nie zauważył. Niewielką przewagę w pierwszych trzydziestu minutach mimo wszystko osiągnęła Cracovia. Bardzo często pojedynki toczyli Jakub Rzeźniczak i Saidi Ntibazonkiza, obaj po 25 minutach mieli już na koncie żółte kartki. W 36. minucie padła pierwsza bramka dla Cracovii. W zamieszaniu podbramkowym po rzucie wolnym najprzytomniejszy okazał się Marian Jarabica, który wepchnął piłkę do bramki Skaby. Legioniści próbowali rzucić się od razu do odrabiania strat, jednak z ich akcji niewiele wynikało. Dopiero w 45. minucie Legia zdołała odpowiedzieć. Do piłki dośrodkowanej z prawej strony dopadł Michał Kucharczyk i pewnym strzałem pokonał Kaczmarka. W końcowych fragmentach strzału z dystansu próbował jeszcze Ntibazonkiza, ale piłka minęła słupek bramki Skaby. Do szatni oba zespoły schodziły zatem z remisem 1:1.
Na drugą połowę legioniści wyszli szybciej niż krakowianie. Aby mięśnie zawodników nie zmarzły, na boisku pojawił się także trener przygotowania fizycznego, Paolo Terziotti, który odbył z zawodnikami kilka przebieżek. Początek drugiej połowy, podobnie jak pierwszej, nie był dla legionistów udany. W 50. minucie Inaki Astiz faulował w polu karnym Bartłomieja Dudzica i sędzia podyktował jedenastkę dla Cracovii. Do piłki podszedł Alexandru Suvorov i pewnym strzałem pokonał Skabę. W 53. minucie po rzucie rożnym w polu karnym na murawę upadł Ivica Vrdoljak. Piłkarz uderzył bokiem głowy w ziemię i stracił na chwilę przytomność. Na boisku pojawiła się karetka. Kapitan Legii został umieszczony na noszach i odwieziony do szpitala. W jego miejsce na murawie pojawił się Alejandro Cabral. Chwilę później było już 2:2. Marian Jarabica wybił piłkę wprost pod nogi Michala Hubnika, a ten strzałem z 16 metrów po ziemi pokonał Wojciecha Kaczmarka. Legioniści niezbyt długo cieszyli się z remisu. Już 4 minuty później piłkę za plecy obrońców rzucił jeden z krakowian, napastnik "Pasów" oddał strzał, futbolówkę zdołał odbić Skaba, lecz wobec dobitki Saidiego Ntibazonkizy był już bezradny. Legia ruszyła do ataków. W 68. minucie groźnie na bramkę Kaczmarka uderzał Hubnik, lecz bramkarz Cracovii zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Legia biła głową w mur, a cenne sekundy uciekały. Nieskutecznością raził Ariel Borysiuk, którego strzały z dystansu mijały bramkę Cracovii w sporej odległości. W 78. minucie meczu ziściły się marzenia kibiców Legii. W kierunku bramki szarżował Jakub Wawrzyniak, zagrał piłkę do Alejandro Cabrala, Argentyńczyk pięknie odegrał piłkę w tempo, a defensor Legii z czternastu metrów pięknym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Emocji nie brakowało, zespoły co i rusz próbowały zaskoczyć defensywę rywala. W 88. minucie szarżującego napastnika gospodarzy bezpardonowo wyciął Ariel Borysiuk. Arbiter okazał się jednak wyjątkowo łaskawy dla pomocnika Legii i pokazał mu jedynie żółtą kartkę. Końcowe fragmenty meczu były bardzo nerwowe, zawodnicy faulowali się wyjątkowo często. W doliczonym czasie gry szczęście uśmiechnęło się do Legii, kiedy w zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników Cracovii uderzył obok bramki. Po chwili po rzucie rożnym Legię uratował świetną interwencją Wojciech Skaba. Sędzia przedłużył spotkanie o 8 minut. Rozpoczęła się walka z czasem. Mimo wielu okazji, żadnej z drużyn nie udało się już zmienić rezultatu i spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
Emil Kopański
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.