Doping kibiców Legii na meczu z Cracovią
26.02.2011 15:04
Kibice Legii w liczbie 750 osób przyjechali do Krakowa pociągiem specjalnym i stawili się na nowym obiekcie Cracovii. Trzeba przyznać, że kameralny stadion Pasów robi pozytywne wrażenie i nastraja do głośnego dopingu. Fani Legii i Zagłębia na przywitanie piłkarzy odpalili pirotechnikę i odśpiewali "Mistrzem Polski jest Legia". Niestety w pierwszej połowie atmosfera w sektorze naszych fanów wyglądała średnio, bardziej słychać było miejscowych, którzy w 30 minucie zaprezentowali oprawę z transparentem o haśle "Mają flagi, mają szale, wszystko ku Cracovii chwale" oraz flagowisko i efektowne folie w klubowych barwach.
Zdjęcia z Krakowa - Kibice
Kibiców Legii rozgrzała dopiero bramka Michała Kucharczyka do szatni oraz flaga fanów z Muranowa "Stop pijanym kierowcom" z wizerunkiem Kazimierza Deyny. Nie ma się co dziwić, że podziałało to jak płachta na byka i oprócz wymiany "uprzejmości" rozległo się "Deyna Kazimierz, nie rusz Kazika bo zginiesz". Po chwili znów nie było wesoło, groźnie wyglądającej kontuzji doznał kapitan zespołu Ivica Vrdoljak. Kibice wsparli Chorwata okrzykami "Jesteśmy z tobą, Ivica jesteśmy z tobą". Po tej sytuacji już do końca spotkania z sektora Legii słyszalna była jedna piosenka - Legia Gol Allez, Allez!
Po ostatnim gwizdku piłkarze podziękowali fanom za doping i wsparcie, przybili piątki. Wyjątkowo tym razem nie było tradycyjnej "Warszawy".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.