Czesław Michniewicz: Kapustka szybko się odbuduje
11.08.2020 08:40
- Nie sądzę, by presja w Legii mogłaby go zaskoczyć. Ten chłopak miał już z nią do czynienia. Klub z Łazienkowskiej jest dla niego dobrą trampoliną. Jeśli wszystko się dobrze ułoży, jestem przekonany, że zostanie jeszcze wytransportowany zagranicę. Pogra dwa lata w polskiej lidze i ta znów stanie się dla niego za ciasna, będzie blisko pierwszej reprezentacji. Bo zawodników z takim potencjałem naprawdę mamy w Polsce niewiele. W wieku 25 lat będzie mógł trafić do wielu poważnych lig. Jestem o niego spokojny. Cieszę się, że wraca, że będzie mógł grać. To najważniejsze.
- Kiedy jesienią 2018 roku graliśmy z Portugalią baraże o awans, Bartek grał najlepiej. To był dla nas najistotniejszy mecz i on w tym kluczowym momencie potrafił to udźwignąć. Gdy był zdrowy, miał spokojną głowę, to widziałem jego cały potencjał. Dlatego też wiem, że jeśli kontuzje go ominą, w polskiej lidze nie tylko sobie poradzi, ale i mocno będzie się w niej wyróżniał.
- Widziałbym go bardziej w środku pola niż na boku, bo Bartek nie będzie rozpędzał się przy linii i dośrodkowywał. Na skrzydle może występować, kiedy zespół gra bez klasycznych skrzydłowych, tak, jak było w Cracovii. Jest idealny do ustawienia 1-4-3-1-2, kiedy może być podwieszoną pod napastników „dziesiątką” lub jednym z tych trzech środkowych pomocników. Generalnie przyjemnie się patrzy na jego grę, bo on po prostu ma wysokie umiejętności, rozumie futbol, szuka pozycji dla siebie, dla innych zawodników. Ma dużą swobodę, sam wraca po piłkę, potrafi ją rozegrać. Stracił trochę czasu, ale ma go przed sobą jeszcze mnóstwo.
Więcej można przeczytać we wtorkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.