Czwartkowa propozycja Rakowa

Od kilku dni w ramach rozmów przedstawicieli klubów, PZPN i Ekstraklasy S.A. działają grupy robocze mające planować najbliższą przyszłość rozgrywek i klubów w kontekście pandemii koronawirusa. Jedną z niewiadomych pozostaje temat dokończenia ligi. 

W czwartek swój pomysł mają oficjalnie przedstawić działacze Rakowa Częstochowa, na czele z właścicielem, Michałem Świerczewskim. Idea nie jest już tajemnicą za sprawą publikacji w mediach. 

Piłkarze i sztaby miałyby zostać odizolowane od świata na osiem tygodni. W pierwszym etapie izolacja obejmowałaby indywidualne treningi. W tym czasie przygotowane miałyby zostać na przykład cztery ośrodki, w których drużyny spędziłyby dwa tygodnie, mając okazję potrenować i ćwiczyć przed nadchodzącymi zmaganiami. Plan zakłada także, że pracownicy hoteli także mieliby być izolowani i zamieszkać w nim na czas trwania projektu. 

Pomysł Rakowa zakłada przy tym, że wszyscy zostaliby przebadani na obecność wirusa Covid-19. Testy miałyby zostać pozyskane na rynku zewnętrznym. Gdyby u kogoś wystąpił wynik pozytywny testu, wszystko zostałoby przerwano. Jeśli nie, Ekstraklasa miałaby wrócić do gry. Do tego zachodzi potrzeba otworzenia około czterech stadionów, gdzie odbywałyby się mecze. Każdy zespół mógłby grać mecze co trzy dni. 

Koszt projektu wyceniony został na 20-25 milionów złotych. To miałoby pomóc w kwestiach finansowych, a także zdaniem Rakowa nie zostawiłoby wątpliwości w kwestii wyłonienia ostatecznych rozstrzygnięć. W czwartek idea zostanie przedstawiona wszystkim klubom, włącznie ze szczegółami.