News: Daniel Łukasik: Pracuję nad rzutami wolnymi

Daniel Łukasik: Pracuję nad rzutami wolnymi

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

25.04.2013 15:58

(akt. 09.12.2018 21:28)

- Przed nami decydujący okres w rozgrywkach, najbliższe mecze zdecydują o tym czy zdobędziemy tytuł mistrza Polski oraz Puchar Polski. Dlatego nie myślę o niczym innym, skupiam się tylko na tym, aby pomóc drużynie w osiągnięciu tego celu. Ostatnio pracuję nad rzutami wolnymi, takimi bezpośrednimi. Słabiej to wychodzi Danijelowi Ljuboi, więc może przyjdzie szansa, aby spróbować. Miałem nadzieję, że taka okazja będzie z Pogonią Szczecin, ale niestety nie było takiej szansy - mówi przed meczem z Piastem Gliwice Daniel Łukasik.

- Przed nami prawdziwy meczowy maraton, ale mamy szeroką kadrę i trener zapewne jakoś nas podzieli i będzie rozsądnie dysponował siłami. O występie decyduje często aktualna forma czy to jak wyglądał ostatni mecz. Szeroka kadra daje pole manewru i możliwość walki na kilku frontach. Jak reaguję na wysoką formę Lecha? Oni maja wysoką, ale my też nie mamy niższej. Może to przeciwnicy nam wysoko zawieszają poprzeczkę, a Lechowi trochę obniżają. Zobaczymy jak będzie, każda kolejka może przerwać serię zwycięstw. Losy mistrzostwa rozstrzygną się w maju.


- Fajnie, że Dwaliszwili dobrze wygląda, strzela bramki. On grał już w polskiej lidze, znał realia. Sprawdził się przy Konwiktorskiej, radzi sobie również u nas.


- Oglądając wczorajszy mecz Borussii z Realem i wyczyny Roberta Lewandowskiego rosła we mnie motywacja do pracy. To jak reprezentant naszego kraju radził sobie z zawodnikami jednego z najlepszych klubów świata, pokazuje, że ciężka pracą można daleko zajść. A Robert przecież nie miał udanych początków z seniorską piłką. Ja jestem młodym zawodnikiem, gram swój pierwszy sezon w ekstraklasie i dążę do tego, aby stać się mocnym punktem Legii. Chcę rozwijać swoje umiejętności, poprawiać mankamenty i niedociągnięcia w grze. Bo dziś nie jestem jeszcze piłkarzem ukształtowany, takim, po którym od razu wiadomo, czego się można spodziewać.


- Piast to drużyna nieobliczalna, jej piłkarze potrafią grać w piłkę – pokazali to choćby przy Łazienkowskiej. Ale jak wspomniałem są nieobliczalni. Mając szansę na walkę o puchary a przegrywają na własnym stadionie 0:3 z Lechem. 

 

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.