Daniel Łukasik: Wracam jak do matki
16.10.2014 14:07
- Nie uważam, że muszę w Warszawie coś udowadniać. Teraz jestem zawodnikiem Lechii i skupiam się tylko na tym, żeby zagrać jak najlepszy mecz i żeby mój obecny zespół osiągał jak najlepsze wyniki - dodaje "Miłek".
- Dlaczego nie grałem u trenera Berga? Mogę tylko wyrazić swoją opinię, bo każdy szkoleniowiec ma przecież swoją filozofię. Zimą leczyłem kontuzję, a właśnie wtedy wybrana została podstawowa jedenastka, która z niewielkimi korektami grała praktycznie przez całą rundę. Ja od początku wystąpiłem tylko w trzech meczach - dwa razy zastąpiłem Tomasza Jodłowca, który najpierw pauzował za kartki, a potem z powodu urazu, i jeszcze w końcówce sezonu z Pogonią Szczecin. Poza tym tylko od czasu do czasu wchodziłem z ławki. Może nie pasowałem do fizycznego stylu, który preferuje Berg. W środku pomocy grali raczej silni zawodnicy, lepiej zbudowani niż ja. Taki Helio Pinto też nie dostawał wielu szans. Takie jest moje zdanie, a czy tak było rzeczywiście, to już trzeba zapytać trenera Berga - podkreśla Łukasik.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.