Dariusz Banasik: Sędzia nie sprostał zadaniu
17.11.2012 15:21
- Po meczu Kędziora i Ratajczak przynali, że faulowali naszych piłkarzy w polu karnym i należały nam się jedenastki. Arbiter nie sprostał zadaniu, bał się odpowiedzialności i wyszło naprawdę słabo. Cóż nie udało się wygrać, ale po ostatnim gwizdku mogę powiedzieć, że byliśmy lepiej przygotowani taktycznie, technicznie i motorycznie. Mimo remisu, mogę głównie chwalić swoich chłopaków. Rywale zaś mieli jeden celny strzał - z rzutu karnego. To najlepiej pokazuje jaką mieliśmy przewagę.
- Graliśmy dziś w osłabieniu bez Konrada Jałochy, Bartosza Widejko, Cezarego Michalaka i Michała Kopczyńskiego. Mimo takich braków wyglądaliśmy całkiem przyzwoicie.
- Lech przyjechał nastawiony na grę z kontry, nie interesowała ich gra w otwarte karty. Bronili się całym zespołem i wyczekiwali na szansę ruszenia z piłką do przodu. My tak nigdy nie gramy, staramy się stawiać na ofensywę - bez względu na to gdzie rozgrywamy spotkanie. Dziś wpuściłem w końcówce na murawę Bartłomieja Czarneckiego, dobrze wyglądał na treningach i liczyłem, że będzie naszym dżokerem. To był jedyny napastnik jakiego miałem na ławce rezerwowych.
- Nie będę ganił Łukasza Bogusławskiego za błąd przy akcji bramkowej. Każdy popełnia błędy, widzieliśmy to choćby w pierwszym zespole w spotkaniu z Jagiellonią kiedy obciął się Marko Suler. Takie błędy są wkalkulowane w ten sport, ważne by tracąc taką bramkę drużyna odpowiadała stzrelając dwa gole.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.