Dariusz Mioduski

Dariusz Mioduski: Związek warmińsko mazurski podjął skandaliczną decyzję

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Super Express

21.05.2020 18:35

(akt. 21.05.2020 21:10)

- Na pewno chcemy wykorzystać ten czas gry bez publiczności, oby jak najkrótszy, do tego, aby nasz kibic również mógł partycypować w życiu klubu, żeby pomógł Legii. Chcemy jednak, żeby to było coś szerszego, może nie tylko e-bilet, ale taki jakby większy pakiet, może właśnie coś powiązanego też z akcją „GotowiDoPomocy”…. - mówi w rozmowie z "Super Expressem" prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski.

Dużo emocji wzbudziła sytuacja Legii II, która nie uzyskała awansu, bo wstrzymano rozgrywki. Macie punkt mniej od Sokoła Ostródy, ale mecz zaległy do rozegrania. Komisja do spraw nagłych PZPN zadecydowała, w nieco innej sprawie, że do II ligi awansowały i Motor Lublin i Hutnik Kraków. W związku z tym liczycie na reakcję PZPN i w waszej sprawie?

- Tak, oczywiście. Ta decyzja PZPN potwierdza, że można podejść do sprawy w sposób bardziej rozsądny, bez poszkodowania kogokolwiek. Cieszę się, że rozwiązano to właśnie tak, bo to ucina kwestię, że jeden klub jest poszkodowany, a drugi, który osiąga coś nie na boisku, a decyzją w gabinetach. U nas sytuacja jest nawet nie kwestią interpretacji regulaminu, a zaległego meczu, który nie odbył się w terminie z powodu powołania naszych zawodników do kadry. Najlepsze co może być, to decyzja o rozegraniu tego meczu i wtedy wszystko będzie jasne. Jak dla mnie związek warmińsko mazurski podjął skandaliczną decyzję, że Sokół awansuje. To nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością i duchem sportu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jesteśmy ukarani za to, że gramy młodzieżą, odsyłamy tych chłopaków na kadry narodowe i za to cierpimy. Przede wszystkich nie karzmy w ten sposób młodych polskich piłkarzy, którzy zasłużyli na to, aby walczyć o awans na boisku. Trzeba sobie zadać pytanie, czy stawiamy na polską młodzież w piłce, czy nie?

Czyli plan A to rozegrać zaległy mecz, a plan B – Legia II premiowana awansem?

- Całym sezonem zasłużyliśmy na ten awans, graliśmy coraz lepiej, wzmocniliśmy ten zespół, ustabilizowaliśmy go. Gdyby sezon był dograny, jestem przekonany, że byśmy awansowali. Jeśli PZPN myśli o rozwoju młodych polskich zawodników, chce wyznaczać trendy, to nie widzę sensu, dlaczego związek miałby zaprzeczać wszystkiemu, co mówi. Pozostawienie tego tak, jak jest teraz byłoby dla mnie decyzją niezrozumiałą.

Zapis całej rozmowy z Dariuszem Mioduskim można przeczytac na stronach "Super Expressu".

Polecamy

Komentarze (48)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.