Deian Sorescu. Ile oferowała Legia i ile mógł zarabiać
06.09.2021 12:25
fot. FC Dinamo Bucuresti Facebook
Deian Sorescu otrzymał najpoważniejszą ofertę, w letnim oknie transferowym, z Legii, która nalegała na jego sprowadzenie. Kluby rozmawiały o kwocie nawet 700 tys. euro "do ręki" plus ewentualnych bonusach, które można było osiągnąć pod warunkiem, że warszawiacy będą liczyli się w Europie i w najbliższych latach również pojawią w fazach grupowych europejskich pucharów. - Pensja Sorescu wynosiłaby ponad 240 000 euro rocznie. W ten weekend rozmawiałem z osobą z Legii. Ma wrażenie, że Dinamo nie zaakceptowałoby żadnej kwoty w zamian za Sorescu. Przedstawiciele Dynama zostali określeni jako "nieelastyczni" – pisał Emanuel Rosu, rumuński dziennikarz.
Jeśli chodzi o Sorescu, to gracz chciał trafić do Polski, ale oferta nie do końca go przekonała. Tego lata, chociaż kilku agentów proponowało go klubom na Zachodzie, ale także w Turcji, Rosji czy Stanach Zjednoczonych, jedynymi konkretnymi opcjami były Gaziantep, FCSB (kiedyś Steaua) i Legia. Polacy zaproponowali najwięcej pieniędzy. Pierwsza oferta "Wojskowych" pojawiła się w czerwcu, po czym w związku z przerwą administracyjną, jaką zarządził klub, dyskusje ustały. W sierpniu Legia wróciła do rozmów. I wiadomo, jak to wszystko się zakończyło.
- (...) Niejasności dotyczące niewypłacalności i sytuacji finansowej klubu z Rumunii uniemożliwiły transfer. Spekulowano, że gracz nie mógł odejść, dopóki nie zostaną zakończone pewne kroki związane z postępowaniem upadłościowym, które uważam za prawdopodobne - powiedział w rozmowie z Rosu rumuński prawnik, Cristian Cernodolea.
Wahania Sorescu wobec Legii miały związek z jego pensją. Gracz chciałby, aby jego zarobki były jak największe, a drużyny z Rosji, Turcji czy kluby z Zachodu gwarantowałyby mu lepsze pieniądze niż Legia.
Cały tekst można przeczytać w serwisie emanuelrosu.ro.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.