Deyna Cup pod znakiem zapytania

Kiedy ogłaszano idee turnieju "Deyna Cup", informowano o tym, że projekt ma być długofalowy, a nie jednorazowy. W inicjatywę zaangażowała się firma "Generali". - Nic nie chcemy sponsorować, bo wolałbym to nazywać wieloletnim przedsięwzięciem - mówił wtedy Artur Olech, prezes ówczesnego sponsora tytularnego zawodów.

Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło. Przede wszystkim inną strategię obrała firma "Generali", która zdecydowała się nie sponsorować sportu. Sam Olech zmienił z kolei pracodawcę odchodząc do Poczty Polskiej. Wspomniane towarzystwo ubezpieczeń jest jedynie partnerem Adama Małysza, którego finansowo wspiera już od 10 lat. Informację o braku zainteresowania "Deyna Cup" potwierdzono nam w biurze prasowym "Generali".

W 2014 roku turniej nie odbył się przez Mistrzostwa Świata i brak wolnych terminów. Nie można było przez to skompletować mocnej obsady. Przed sezonem 2015/2016 towarzyskie zawody miały powrócić, ale na przeszkodzie staje brak sponsorów. Nie ma firm zainteresowanych dołożeniem się do "Deyna Cup", a klub raczej nie zorganizuje imprezy sam. Na ten moment nie ma tematu turnieju.