Dominik Furman i Michał Pazdan po meczu z Kukesi

- Rafał Makowski to dla mnie bardzo dobry zawodnik. Zagrał dzisiaj nieźle i trzeba się z tego cieszyć. Zobaczymy ile dostanie szans jeszcze w sezonie. On i Robert Barczak są mistrzami Centralnej Ligi Juniorów i na pewno mają umiejętności, by grać w dorosłej drużynie. - mówił "Furmi".

- Oglądaliśmy urywki z meczu Lecha Poznań z Wisłą Kraków. Wiadomo, że wygranie z Lechem to nie jest taka łatwa sprawa. Na pewno Wisła przyjadzie tutaj żądna rewanżu za naszą ostatnią potyczkę. Teraz jest początek sezonu i jest dobrze, jesteśmy chwaleni, ale gdy przegramy to znowu będziemy gnojeni. Dlatego zamiast na gadaniu trzeba się skupiać bardziej na meczach. Złapaliśmy wiatr w żagle, nie tracimy bramek, za to trochę ich strzelamy. - stwierdził Furman.

Michał Pazdan - Chcieliśmy wygrać dzisiejszy mecz, ale gramy co trzy, cztery dni, dlatego znając wynik pierwszego spotkania chcieliśmy też dzisiaj bardziej szanować piłkę. Widać, że wszyscy fajnie rozumiemy się na boisku, a co ważniejsze gramy na zero z tyłu. Wiadomo, że gdy w pierwszym meczu wygrywa się 3:0 w takich, a nie w innych okolicznościach,  to jest inny komfort psychiczny. Chcieliśmy jednak dać z siebie sto procent, bo gdy się odpuszcza mecze to zwykle robi się nieciekawie.

- Przed nami ciężki tydzień. Mamy nadzieję, że w meczu z Wisłą utrzyma się nasza dotychczasowa dyspozycja. Przed nami także dwa najważniejsze mecze w Lidze Europy. Jednak Ekstraklasa jest dla nas równie ważna jak europejskie puchary - zakończył obrońca Legii.