Dominik Furman: Nie wytykaliśmy błędu Żyrze
06.10.2013 18:40
- Nikt w szatni nie wytykał błędu Michałowi Żyrze. Taka jest piłka… Straciliśmy kolejną bramkę, której nie powinniśmy stracić. Porażka zawsze boli, tym bardziej, że przegraliśmy w Krakowie. Było kilka minut, w których zdecydowanie przeważaliśmy i mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji – swoje sytuacje mieli Broź i „Lado”. Bramka Brożka nas zdeprymowała, a inne rozwiązania, które staraliśmy się zastosować aby chociaż zremisować, nie przyniosły skutku.
- Byliśmy w stu procentach skoncentrowani i gdybyśmy zdobyli gola w pierwszej połowie to na pewno wygralibyśmy w Krakowie. Wisła stwarzała sobie sytuacje po naszych błędach, a nie dlatego, że pięknie grała. Zaliczyliśmy pechową porażkę, która będzie nas bolała.
- Przed meczem było ustalone, że będziemy wykonywali stałe fragmenty gry po połowie. Było kilka okazji z rzutów rożnych i wolnych. Wariant z podaniem do Tomka Brzyskiego nie był trenowany. Pokazał w ostatniej chwili, że jest gotowy i „Brzytwa” był bliski pięknego gola.
- Nie będę na razie rozmawiał o meczu reprezentacji młodzieżowej, bo chcę odpocząć. O starciu ze Szwecją pomyślę w przyszłym tygodniu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.