Doping kibiców Legii w Krakowie - wideo
25.04.2018 09:08
Do Krakowa pojechała grupa głośnych i oddanych kibiców – w sumie blisko 800 osób dotarło pociągiem specjalnym. Przed meczem nie było wielkiego optymizmu w narodzie – gra w poprzednich meczach sugerowała, że o korzystny rezultat z Wisłą będzie raczej trudno. Sekto dla gości został szczelnie wypełniony, pojawiły się flagi i transparenty. Doping rozkręcał się z każdą minutą. Zaczęliśmy od „Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Legia gra…”, były pozdrowienia dla rywali oraz” Warszawska Legio, zawsze o zwycięstwo walcz!”. I piłkarze walczyli, o każdą piłkę, ambicji nie można było im odmówić. Efektem był piękny gol Cristiana Pasquato i wybuch radości na naszym sektorze.
Na 25 minut przed końcem meczu po raz pierwszy ryknęło „Mistrzem Polski jest, ukochana ma, mistrzem Polski jest, Legia Warszawa! Najpierw w barwach, później bez koszulek, ale było tak głośno, że robiło to piorunujące wrażenie. Po meczu wszyscy podziękowali piłkarzom za walkę, a zawodnicy za doping. Teraz czas na mecz z Koroną przy Łazienkowskiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.