Dwóch legionistów w jedenastce weekendu

Danijel Ljuboja z dwunastoma bramkami na koncie prowadzi w klasyfikacji na tytuł króla strzelców Ekstraklasy, ale już nie samodzielnie - tyle samo trafień ma Robert Demjan. Z kolei Miroslav Radović z dziewięcioma asystami zajmuje pierwsze miejsce wśród najlepiej podających. Dzieli je z Sebastianem Milą, który ma tyle samo kluczowych podań.

 

Postać meczu: Jakub Kosecki - Zagrał po raz pierwszy od trzech tygodni i spotkania z Wisłą (2:1), w którym doznał dwóch urazów - naciągnął mięsień dwugłowy uda i miał zbite żebra po faulu Sergeia Pareiki. Trener Jan Urban nie chciał ryzykować zdrowia swojego skrzydłowego. Wprawdzie zabrał go na pucharowy mecz do Wrocławia, ale nie miał w planach wpuszczać na boisko. Zrobił to w niedzielę i 23-latek zapewnił Legii cenne trzy punkty. Zaledwie minutę po wejściu na boisko wykorzystał dobre podanie Marka Saganowskiego i z zimną krwią pokonał Michała Buchalika strzałem w dalszy róg. Rok temu Kosecki był wypożyczony z Legii do Lechii. To tam pokazał, że poradzi sobie na boiskach ekstraklasy, swoimi akcjami i zdobywanymi bramkami zapewnił biało-zielonym utrzymanie. W niedzielę, już po drugiej stronie barykady, uratował legionistom 2-punktową przewagę nad Lechem Poznań.